apaszka-idealny-dodatek-na-chlodniejsze-dni

Jesień tuż tuż. Niedługo drzewa zmienią swoją garderobę, czas więc zastanowić się, jak zmieni się zawartość naszej szafy.

Jesień to idealny moment na założenia apaszki, charakteryzuje się chłodnymi porankami, przyjemnymi popołudniami i przepięknym dywanem złoto–pomarańczowych liści. Jest więc jeszcze za ciepło na wełniany szalik, ale jednocześnie zbyt zimno by pozostawić gołą szyję.

Skąd się wzięła apaszka?

Początkowo była noszona przez ulicznych bandytów (stąd jej nazwa), w drugiej połowie XIX wieku był to już element stroju paryskich robotników. W latach 20 XX wieku stała się popularnym dodatkiem w sportowych strojach kobiecych. Dziś czasy się nieco zmieniły, ale apaszka przetrwała i ma się dobrze patrząc na szeroki wachlarz wzorów, materiałów i krojów. Każda z nas znajdzie coś dla siebie.

Jedna apaszka – wiele zastosowań

  • Tradycyjnie

Związana na szyi, na różne sposoby i z różnych stron. Można też użyć ozdobnej broszki do podpięcia jej – jako pełnej dekoracji i wykończenia naszego stroju. Kolejną propozycją jest przełożenia przez apaszkę pierścieni lub koralików, dzięki którym nabierze nieco etnicznego charakteru.

  • Na głowie

Jako opaska związana pod włosami. Może być szeroka lub wąska, poskręcana lub prosta – wszystko zależy od Twojej inwencji twórczej. Związana z przodu głowy w stylu „Pin Up” też wygląda ciekawie – wersja dla odważnych.

Maria S