Saturn – Agnieszka Lingas-Łoniewska

Saturn stanowi trzeci tom cyklu Bezlitosna siła. Pierwsza część serii nosiła tytuł Kastor, a druga Polluks. Czym tym razem zaskoczyła swoich czytelników Agnieszka Lingas-Łoniewska? Dlaczego warto sięgnąć po powieść Saturn?

Zawodnik MMA i ofiara przemocy

Tytułowy Saturn w rzeczywistości ma na imię Konrad. Na treningach MMA poznaje Krasnala, czyli Inez. Początkowo między tą parą pojawia się wzajemna niechęć i irytacja. Jednak z czasem ich znajomość ewoluuje na zupełnie inny poziom.

Trudna przeszłość Saturna

Saturn sprawia wrażenie silnego, pozbawionego uczuć mężczyzny. Na co dzień pracuje w klubie i walczy na ringu jako zawodnik MMA. Nie każdy jednak wie, że ten silny mężczyzna jest całkowicie bezradny w starciu z przeszłością, przed którą stara się uciec za wszelką cenę. Aby wyprzeć ze świadomości wydarzenia z przeszłości, w pełni oddaje się treningom sztuk walki. Praca zawodnika MMA zapewnia mu idealne ciało, satysfakcję i spore pieniądze.  Niestety, wydarzenia sprzed lat sprawiły, że mężczyzna wyzbył się wszelkich uczuć. Jest to jednak swego rodzaju pancerz ochronny, w którym postanowił się ukryć. Na co dzień Saturn opiekuje się przybraną siostrą, która okazała się dla niego ogromnym wsparciem.

Doświadczona przez życie kobieta szukająca bezpieczeństwa

Z kolei Inez to piękna, młoda i drobna dziewczyna, która w swoim życiu sporo przeszła. Ma czerwone włosy i cudowną figurę, której wiele kobiet może jej pozazdrościć. Na co dzień pracuje w fundacji zwalczającej przemoc wobec kobiet. Inez nie bez powodu zajęła się niesieniem pomocy innym kobietom. Sama ma bowiem za sobą traumatyczne doświadczenia. Nie chce jednak pozwolić na to, aby jej oprawca wciąż miał wpływ na jej życie. Inez szuka bezpieczeństwa, stabilizacji, akceptacji i miłości.

Inez i Saturn początkowo się nie znoszą.  Często się wzajemnie irytują i sprzeczają. Jednak coś ich ku siebie ciągnie.  Jak potoczą się ich dalsze losy?

Przystępnie napisana powieść kobieca

Saturn to książka napisana lekkim i przystępnym językiem. Agnieszka Lingas-Łoniewska zapewniła swoim czytelnikom sporo dialogów. W rezultacie jej powieść czyta się naprawdę szybko. To dobra pozycja na zimowe popołudnie, gdy chcemy odpocząć od pracy i przenieść się w inny świat.