jak przełamać barierę dotyku

Relacje damsko-męskie budzą ogromne emocje, ale też towarzyszą im liczne obawy i pytania. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni mają problem z przełamaniem bariery dotyku.  Nie wiadomo, kiedy i w jakiej sytuacji można pozwolić sobie na więcej, aby przedwcześnie nie wyjść przed szereg i nie zrazić do siebie drugiej osoby. Jak przełamać barierę dotyku?

Dotyk to intymny gest

Dotyk ma w sobie coś intymnego i magicznego zarazem. Nie pozwalamy sobie na to, aby dotykał nas byle kto. Ten, kogo przytulamy i całujemy na powitanie i pożegnanie, jest dla nas kimś ważnym i godnym zaufania. W końcu nie pozwolilibyśmy na przekroczenie intymnej granicy komuś obcemu. Zdarza się jednak, że osoby, z którymi nie łączą nas bliskie stosunki, robią krok do przodu i pozwalają sobie na zbyt wiele. Odczuwamy wówczas ogromny dyskomfort i zaczynamy nieświadomie kurczyć się, aby zmniejszyć powierzchnię kontaktu fizycznego.

Na początek przytul ją na powitanie

W relacjach damsko-męskich przełamywanie bariery dotyku powinno odbywać się stopniowo. Początkowo  najlepiej poprzestać na przytulaniu na powitanie i pożegnanie. Z czasem, gdy relacja nabiera rozpędu, można sobie pozwolić na więcej.  Aby przełamywanie bariery dotyku odbywało się naturalnie, warto skorzystać z poniższych porad. Pozwalają one w bezpieczny sposób wysondować intencje drugiej osoby i uniknąć popełnienia faux pas.

Kobiety nie lubią nachalnych macantów

Porządny mężczyzna często ma problem z przełamywaniem bariery dotyku. Facet, który szanuje kobietę i zależy mu na czymś więcej, nie będzie się na nią od razu rzucał z łapami, ponieważ może ją tylko do siebie zrazić. Nie oznacza to jednak, że panie nie chcą być dotykane przez mężczyznę, z którym się spotykają. Klucz do sukcesu stanowią subtelność i zdrowy rozsądek.   Przełamywanie bariery dotyku powinno odbywać się stopniowo przy zachowaniu maksymalnej cierpliwości.

Znacie się już od pewnego czasu, jednak poprzestaliście na przytulaniu na powitanie i pożegnanie.  Każde z was boi się zrobić krok do przodu, aby nie urazić i nie wystraszyć drugiej strony. Na szczęście istnieją takie niewinne gesty, które pozwalają przełamać barierę dotyku w naturalny sposób bez zaliczenia plaskacza.

Jak przełamać barierę dotyku? Zabierz ją do klubu i zatańcz

Dobre rozwiązanie stanowi wspólne wyjście do klubu. W tańcu można pozwolić sobie na dotyk, jest on jednak dość subtelny. Facet może obejmować kobietę w talii, za szyję, trzymać rękę na jej plecach, nie powinien jednak od razu zmierzać w kierunku pośladków. Oczywiście z czasem np. pod koniec imprezy, gdy zostaną pokonane różne bariery dotyku, można pozwolić sobie na więcej, w tym na delikatne trzymanie ręki na pupie w trakcie tańca, zwłaszcza gdy piosenka temu sprzyja.

Rozmowy przy piwie sprzyjają większej otwartości

Dobrym rozwiązaniem jest też wspólny wypad do pubu. Po pierwsze, piwo trochę rozluźnia i sprzyja nabieraniu odwagi. Po drugie, idąc razem do baru po kolejne piwo lub drinka, można bezkarnie objąć kobietę w talii. Oczywiście, jeśli nie jest to pierwsza randka.  Podczas wieczoru spędzonego w pubie można też o czymś opowiadać, cały czas delikatnie muskając ramię rozmówcy. 

Podczas powrotu do domu w mroźny wieczór obejmij ją w pasie

W związku z tym, że mamy jesień i wieczorami robi się naprawdę zimno, podczas powrotu z pubu czy imprezy mężczyzna może spróbować objąć kobietę w pasie i w takim opiekuńczym geście odprowadzić ją do domu.

Złap ją za rękę, gdy wchodzicie po schodach

Jeśli chcesz złapać ją za rękę, a nie wiesz, jak to zrobić, wykorzystaj do tego pierwsze lepsze schody. Gdy wracacie razem z pubu, imprezy, spaceru etc. i musicie np. przejść przejściem podziemnym, wejść na górkę etc., możesz złapać ją za rękę, zwłaszcza gdy ma na nogach  buty na obcasie. Taki drobny gest pozwoli ci się do niej zbliżyć, a jednocześnie zostanie potraktowany jako wyraz kultury, dobrego wychowania i znajomości kodeksu prawdziwego dżentelmena. Po pokonaniu schodów nie wypuszczaj od razu jej ręki, chyba że ona sama się wyrwie, dając ci do zrozumienia, że nie czuje się zbyt komfortowo, gdy ją dotykasz. Jeśli ona dalej będzie szła, trzymając cię za rękę, to uznaj to za dobry znak i następnym razem po prostu ją chwyć za rękę, nawet jeśli po drodze nie będzie schodów.

Domówka zbliża ludzi i to dosłownie

Dobrym pomysłem wydaje się też być domówka, gdy będziecie siedzieli razem na kanapie, możesz ją objąć, przytulić, a nawet wziąć na kolana, gdy zrobi się naprawdę ciasno. Gdy opowiadasz o czymś zabawnym, możesz dotykać jej w ramię lub łapać za rękę i pytać w tym momencie o zdanie.  Wspólne siedzenie na kanapie sprzyja też patrzeniu sobie w oczy, delikatnym szturchańcom.

Niewinny całus w policzek na pożegnanie

A na pożegnanie, niezależnie od tego, czy wracacie z imprezy, domówki, pubu, spaceru, możesz delikatnie pocałować ją w policzek.  Zrób to, jeśli tego wieczoru przeszedłeś pomyślnie inne próby przełamywania bariery dotyku. Jeśli ona się do ciebie uśmiechnie, to znaczy, że bardzo jej się to podobało i na kolejnych spotkaniach możesz nadal skracać dystans.

Szukaj pretekstów i w kulturalny sposób wykorzystuj okazje

Mężczyźni często mają problem ze znalezieniem dobrego pretekstu, który ułatwiłby im dotknięcie kobiety. Tymczasem istnieje mnóstwo sytuacji, w których dotyk naturalnie ewoluuje – wchodzenie po schodach, wspólny powrót do domu, taniec, domówka, pożegnanie. Trzeba tylko nauczyć się wykorzystywać tego rodzaju sytuacje w umiejętny i kulturalny sposób. Przykład, jak w naturalny sposób przejść przez wszystkie stadia na jednej randce z kobietą, którą trochę już znamy. Można ją zabrać do klubu, tam podczas tańca bezkarnie dotykać w talii,  następnie obejmując ją w pasie wyjść z lokalu, przy przechodzeniu przez przejście podziemne złapać za rękę, a na pożegnanie przytulić, podziękować za miło spędzony czas i pocałować w policzek. 

Magdalena Kukurowska