Menopauza to naturalny etap życia każdej kobiety, wynikający ze zmian funkcjonowania układu hormonalnego. Nie można się przed nim uchronić, jednak można skutecznie zminimalizować negatywne skutki przekwitania.
Dieta premenopauzalna
Nie czekaj na brak pierwszej miesiączki, tylko już dziś włącz do diety morskie algi, soję, ryby morskie, oliwę z oliwek. Dzięki temu organizm „nauczy” się, że w tych potrawach znajdują się elementy potrzebne do prawidłowego funkcjonowania ciała w czasie menopauzy. Mowa tu o nienasyconych kwasach tłuszczowych i fitohormonach (roślinnych zamiennikach estrogenu).
Nie zapominaj o codziennej porcji błonnika – pomoże on wytrenować jelita, których praca może ulec pogorszeniu podczas menopauzy. Jak już wspominałam, brak estrogenu widać w pracy mięśni, a to właśnie one odpowiadają za prawidłowe przesuwanie się pokarmu w jelitach. Błonnik stymuluje je do działania, pełniąc rolę miotełki, która wymiecie wszystkie zalegające w układzie pokarmowym resztki.
Możesz zjeść nieprażone i niesolone pestki dyni czy słonecznika, zjadać miskę płatków owsianych, wypijać od czasu do czasu mielone siemię lniane czy schrupać liść sałaty.
Warto także raz na dwa tygodnie ugotować obiad z porządną porcją kaszy gryczanej bez skwarek.
Joanna Pastuszka-Roczek
