Każda kobieta jest inna i ma zróżnicowane preferencje dotyczące zarówno mężczyzn, jak i seksu. Jedne panie wolą być pieszczone rękami, drugie ustami. Jedne wolą, gdy zajmujesz się ich piersiami, a inne szyją. Okazuje się jednak, że budowa ciała kobiety determinują w dużej mierze jej upodobania. Do takich wniosków doszli naukowcy. Jakie pieszczoty lubi twoja kobieta? Możesz się tego dowiedzieć po jej masie ciała.
Jakie pieszczoty lubią szczupłe panie?
Szczupłe kobiety są najbardziej wrażliwe na dotyk, gdyż ich receptory odpowiedzialne za odbieranie bodźców ze świata zewnętrznego są usytuowane stosunkowo płytko – brak izolacji w postaci tkanki tłuszczowej. Takie kobiety doprowadzisz do szaleństwa, głaskając, muskając i działając z wyczuciem. Im jesteś delikatniejszy dla niej, tym większą frajdę ona z tego odczuwa. Szczupłe panie najlepiej odnajdują się w ramionach mężczyzn, którzy znają umiar. W ich przypadku szalone akcje rodem z filmów porno nie są wskazane. One nie lubią klapsów i bicia, bo zwyczajnie mocno je to boli.
Jeśli twoja partnerka jest szczupła, jest bardzo wrażliwa na dotyk, a to w gruncie rzeczy dobra wiadomość. Nie musisz specjalnie kombinować, jak ją rozbudzić. Czasem wystarczy przejechać ręką lub opuszkami palców po różnych częściach jej ciała, by wprawić ją w erotyczne drżenie i nastrój na erotyczne igraszki. To działa zarówno przez ubranie, jak i w bezpośrednim kontakcie z jej skórą.
Szczupłe kobiety możesz doprowadzić do orgazmu nie tylko poprzez penetrację, ale też pocałunki z języczkiem, pieszczoty piersi, ud czy ugniatanie pośladków. Drobne kobiety mają bardzo wrażliwe sutki, wystarczy je muskać opuszkami palców, dotykać całą dłonią, całować, lizać, by zobaczyć, jak partnerka odpływa. Jej wewnętrzna strona ud także jest bardzo wrażliwa na dotyk i pocałunki. Pośladki należy ugniatać z wyczuciem, oczywiście obchodzimy się z nimi nieco inaczej niż z piersiami, ale wciąż zachowujemy umiar. Łapanie za pupę jest fajne, ale już dawanie klapsów boli.
Jak pieścić kobietę o pełnych kształtach?
Panie, które mają nieco większą zawartość tkanki tłuszczowej, nie są tak wrażliwe na dotyk jak ich szczupłe koleżanki. Mężczyzna musi znaleźć taką siłę nacisku i intensywność, która będzie sprawiała partnerce przyjemność, ale nie ból. Głaskanie i muskanie jej piersi to za słaby bodziec. Ale już szarpanie za biust boli. Najlepiej zacząć w miarę i delikatnie i intensyfikować doznania do granicy akceptowanej przez partnerkę. Niektóre kobiety, które mają naprawdę duże sutki, w ogóle nie odczuwają frajdy z ich pieszczenia. Zawartość tkanki tłuszczowej jest bowiem u nich zbyt duża. Inaczej odczuwają też dotyk pozostałych części ciała – brzucha, ud, pośladków. Jednak wciąż bicie rodem z filmów porno nie jest dla nich źródłem rozkoszy. Warto to sobie uświadomić. Wrażliwość na dotyk bywa różna, ale przemoc w łóżku to nie jest to, co kręci kobiety niezależnie od ich masy ciała.
Oczywiście w przypadku pań o pełniejszych kształtach także można dostarczyć im dużo frajdy podczas gry wstępnej. Trzeba się jednak tego nauczyć, a to troszkę trwa. Szczupłe panie mają po prostu większe szanse na doświadczenie różnych odcieni orgazmu, począwszy od pochwowego, poprzez łechtaczkowy, a na sutkowym, udowym i pośladkowym skończywszy.
