Oznaki, że facet wykorzystuje cię emocjonalnie

Coraz więcej mężczyzn lubi wykorzystywać emocjonalnie swoje kobiety. Takie relacje zawsze są toksyczne, bo prowadzą do patologii oraz cierpienia pań. Przedstawiamy oznaki, że facet wykorzystuje cię emocjonalnie.

Zawstydza cię publicznie, chcąc zmotywować

On myśli, że jak powie przy ludziach: haha, ona nie ma prawa jazdy, to ty zapiszesz się na kurs. A ciebie boli jego prześmiewczy ton. Nie chcesz, aby tak się do ciebie zwracał i ośmieszał cię przy innych ludziach.

Jest złośliwy, gdy coś idzie nie po jego myśli

On wtedy staje się naprawdę chamski, wystarczy, że jedna rzecz wymknie się spod jego kontroli i nie pójdzie zgodnie z jego oczekiwaniami.  Ty obrywasz, bo pełnisz rolę worka treningowego.   Prawdopodobnie uważa, że nie odpowiesz mu czymś równie mocnym.

Grozi ci rozstaniem i zabraniem domu

On mówi, że jak się nie zmienisz, to cię zostawi dla innej i zabierze ci dom oraz samochód. To nic innego jak szantaż emocjonalny, który w zdrowym związku nie powinien mieć miejsca.

Często cię obraża

Zarzuca ci, że mogłabyś mieć większy biust, źle się ubierasz, malujesz etc. Kochający facet tak nie postępuje, twój prawdopodobnie nic do ciebie nie czuje, dlatego ciągle cię obraża. Nie pozwól niszczyć swojego poczucia własnej wartości.

Nie przeprasza

Nieważne, że zawinił na całej linii, ale nigdy cię nie przeprasza, bo po co? On nie czuje się winny. Na dodatek jego zdaniem przepraszają tylko mięczaki, a kobiecie nigdy nie wolno przyznawać racji, bo jeszcze się przyzwyczai, że ją ma.

Jesteś zerem

Jeśli on chce zrównać twoją pewność siebie z ziemią, to znak, że jest toksyczny i musisz uciekać. On będzie cię ciągle obrażał i mówił, jak mało wartościowa jesteś. Pewnego dnia w to uwierzysz i staniesz się chodzącą kulą kompleksów.

Krzyczy na ciebie

Jest w stosunku do ciebie agresywny, stosuje agresję słowną, aby się na tobie wyładować. To prawdopodobnie frustrat, który nie radzi sobie zupełnie z własnymi emocjami. Na kogoś takiego nie warto tracić ani minuty swojego cennego czasu.