Obcy powiew wiatru

Obcy powiew wiatru to powieść obyczajowa z wątkiem wojennym, która rozpoczyna Sagę nadmorską. Magdalena Majcher ukazuje skomplikowane losy ludzi, którzy tak samo jak my kochają i mają swoje marzenia. Nagły wybuch wojny uniemożliwia im jednak realizację planów.

Obcy powiew wiatru – powieść z historią w tle

Obcy powiew wiatru to historia rodziny Zielczyńskich, która zamieszkuje Kresy. Córka Marcjanna należy do kobiet mocno stąpających po ziemi. Młoda kobieta właśnie zdała maturę i marzy o znalezieniu tego jedynego. Jest jej przykro, że jej koleżanki żyją w szczęśliwych związkach, podczas gdy jej doskwiera samotność.  Jej matka zaczyna zwracać uwagę na to, że powinna sobie kogoś znaleźć.

Marcjanna nie wie, co dalej zrobić ze swoim życiem. Z jednej strony chciałaby zostać w mieście, z drugiej kusi ją przeprowadzka do dziadków na wieś. Przed wojną ludzie żyją spokojnie obok siebie, nieważne, czy mają pochodzenie polskie, ukraińskie czy żydowskie.

Gdy człowiek staje się człowiekowi wilkiem

W ten sialankowy świat, do którego przywykła Marcjanna, nieoczekiwanie wkrada się wojna wraz ze swoim okrucieństwem. Początkowo toczy się ona z dala od głównej bohaterki, przez co nie odczuwa ona jej skutków. Gdy jednak dociera do Kresów, giną krewni i znajomi Marcjanny, a ona zaczyna odczuwać ogromne cierpienie. Na domiar złego młoda kobieta nie wie, komu może zaufać. Przyjaciele okazują się wrogami gotowymi skazać swoich znajomych na śmierć.

Nieoczekiwane przesiedlenie

Marcjannie przychodzi zmienić miejsce zamieszkania. Jej rodzina, podobnie jak wiele innych, została skazana na przesiedlenie. Musi zostawić wszystko to, co jest jej dobrze znane, cały zgromadzony dotychczas majątek.

Obcy powiew wiatru to historia, która wzrusza. Nawet jeśli nigdy nie byliśmy miłośnikami lekcji historii, to książka przypadnie nam do gustu, ponieważ ukazano w niej wojnę z zupełnie innej perspektywy. Widzimy w niej losy zwykłych ludzi, którzy mieli swoje plany i nagle zmuszono ich do zmiany miejsca zamieszkania. Na dodatek stracili oni najbliższych, bo sąsiad niespodziewanie okazał się zaciekłym wrogiem.