Choć może wydawać się to zaskakujące, wokół ubrań i dodatków też narosło mnóstwo mitów. Wiele z nas w nie wierzy, ponieważ dzięki specom od marketingu brzmią wiarygodnie. Dzisiaj obalamy mity modowe.
Poliester zawsze jest zły
Przyjęło się, że poliester zawsze jest zły. Owszem, to całkowicie sztuczny, uzyskiwany syntetycznie materiał. Bliżej mu do reklamówki niż natury. Nie rozkłada się w środowisku naturalnym, a jego pozyskiwanie odbija się niekorzystnie na środowisku naturalnym. Warto jednak pamiętać, że odzież z poliestru, jeśli ten charakteryzuje się wysoką jakością, potrafi nas cieszyć latami. W związku z tym nie ląduje na śmietniku po pierwszym sezonie. Nie gniecie się też tak strasznie. Jednocześnie pozyskiwanie naturalnych materiałów nie jest tak obojętne dla środowiska, jak mogłoby się wydawać. Wracając jednak do poliestru, to ten charakteryzuje się zróżnicowaną jakością. Można kupić odzież z bardzo kiepskiego, wręcz połyskującego poliestru. Istnieje też poliester miękki i przyjemny dla skóry, który można pomylić z wiskozą czy bawełną. Wielkość splotów w tkaninie także bywa zróżnicowana. Niektóre ubrania z poliestru są przewiewne, a inne niekoniecznie. Istotne jest także, czy sukienka z poliestru ma długi rękaw, czy jest na ramiączkach. Ten drugi model jest zdecydowanie lepszy, gdy nie chcemy zapocić się w ubraniu.
Rodzaje materiałów
Bawełna to naturalny materiał. Wiskoza, lyocell i rayon to tkaniny uzyskiwane z celulozy w wyniku poddawaniu jej przemianom chemicznym. Z kolei poliester, akryl, poliamid, elastan to w pełni syntetyczne i sztuczne materiały.
Ubrania z Chin zawsze są złe
Dziś zdecydowanie większość ubrań pochodzi z Chin. Produkcja w tym kraju jest tania, ale duże koncerny przenoszą ją tam też dlatego, że kraj ten dysponuje wysoką rozwiniętą technologią. Chińskie zakłady oferują nowoczesne maszyny tkackie, jak i takie, które pozwalają na szycie samej odzieży. Oczywiście, istnieje kiepska chińszczyzna, która niekoniecznie jest tania, spotkać ją można w wielu sieciówkach. Rozlatuje się po kilku praniach, traci kolor, mechaci się etc. Jednak są też chińskie ubrania wykonane z dobrych materiałów z niezwykłą starannością, które służą nam przez lata.
Designed in Poland to nie to samo co Made in Poland
Made in Poland oznacza, że dana rzecz została wyprodukowana w Polsce. W związku z tym, iż panuje moda na wspieranie rodzimych przedsiębiorstw, to firmy posługują się różnymi trikami. Designed in Poland sprawia, że część klientów się nabierze, że ma do czynienia z polską produkcją. W rezultacie zapłaci nieco więcej za chińszczyznę. Co ważne, sieciówka nie oszukuje. Ona pisała o projektowaniu w Polsce, nie wspominała natomiast o polskiej produkcji, a że nasz umysł lubi sobie dośpiewać co nieco, to jesteśmy kupieni.
Na promocjach sieciówki nie zarabiają
To, że sukienka kosztuje teraz 50 zł zamiast 180 zł, nie znaczy, że firma nie zarabia nic na sprzedaży. Czy wiesz, że w wielu przypadkach marża stanowi blisko 80% pierwotnej wartości produktu? Sprzedając ubrania sporo taniej, firma i tak zarabia, tylko że nieco mniej.
Polskie ubrania są zawsze warte swojej ceny
To, że sukienka pochodzi od polskiego projektanta czy została wyprodukowana w Polsce, nie oznacza jeszcze, że jest warta swojej wysokiej, wręcz wygórowanej ceny. Prosta, workowata sukienka uszyta z kiepskiego poliestru z pewnością nie jest warta 1000 zł. Płacisz w tym momencie tylko za wszywkę z logo marki.