niska samoocena u mężczyzn

Niska samoocena to problem, z którym borykają się zarówno kobiety, jak i mężczyźni. O ile u płci pięknej problem ten zazwyczaj nie utrudnia wejścia w związek, nie brakuje facetów gotowych walczyć o względy swojej wybranki, o tyle nieśmiali panowie często skazani są na samotność. Niska samoocena u mężczyzn sprawia, że facet często wydaje się niezainteresowany, chociaż w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Jak postępować z wartościowym a zarazem nieśmiałym facetem?

Nieśmiały facet, który boi się ludzi

Na początek rozróżnijmy dwa typy nieśmiałości. Pierwszy ma niską samoocenę i to widać niemal w każdym aspekcie życia. Siedzi cicho, nie prezentuje własnej opinii, w pracy nie garnie się do pracy kierowniczej. Woli wykonywać polecenia innych. Ma problem, aby walczyć o swoje w firmie, na studiach czy w sklepie przy reklamacji wadliwego towaru. Ten typ nieśmiałych facetów ma lepiej. Kobiet walecznych, pewnych siebie i gotowych wykonać pierwszy krok jest stosunkowo mało, ale gdy widzą takiego nieśmiałego mężczyznę, to często decydują się go zainteresować swoją osobą.  Taki facet z reguły jest prostszy w codziennym kontakcie.

Mężczyzna z niską samooceną, który wygląda na cwaniaka

Gorzej ma się sytuacja z drugim typem nieśmiałego faceta.  Taki mężczyzna na pierwszy rzut oka jest zuchwały, pewny siebie i nierzadko uchodzi za cwaniaka. Doskonale radzi sobie podczas przemów, nawiązywania relacji z nowymi ludźmi. W pracy zajmuje kierownicze stanowisko. Nie brakuje mu odwagi, aby walczyć o odszkodowanie z towarzystwa ubezpieczeniowego. Niestety, to tylko poza. Jego pewność siebie jest wyuczona. On opanował do perfekcji mowę ciała, wie, jak wywrzeć dobre wrażenie. Gdy zna się na jakiejś dziedzinie, jest pewny swego. Niestety, w relacjach z kobietami, zwłaszcza tymi, które mu się podobają, zupełnie sobie nie radzi. Dzieje się tak dlatego, iż  ma niską samoocenę.  Kobieta często odnosi wrażenie, że trafiła na buca niezainteresowanego jej osobą, babiarza  i zaliczacza w jednej osobie. Taki mężczyzna lubi roztaczać przed sobą parasol ochronny mający uchronić go przed cierpieniem i demaskacją. Często  opowiada historie, które mają potwierdzić jego atrakcyjność w oczach płci przeciwnej. Jest taki rozchwytywany i traktuje kobiety jak rękawiczki jednorazowego użytku. To jednak często tylko poza, za którą kryje się wrażliwy, uczuciowy facet, który boi się zranienia.

Brak pewności siebie a męskie lęki

Nieśmiały facet często nie robi nic pomimo wyraźnych sygnałów ze strony kobiety. Jest to niezwykle irytujące, bo panie nie przywykły do starania się o faceta. A jeśli już to robią, to chciałyby zobaczyć, choć odrobinę entuzjazmu. A tymczasem on zachowuje się jak mały kosmita i jeszcze je rani.  On po prostu tak mocno nie wierzy w siebie, że zakłada, iż kobieta robi sobie z niego jaja, próbuje go ośmieszyć. Albo zwyczajnie boi się, że źle interpretuje jej zachowanie. W jej czynach doszukuje się drugiego dna – ona na pewno nie chce mnie na faceta, tylko na kochanka-zabawkę.

Niska samoocena u mężczyzn a brak wiary w dobre intencje kobiet

Dzieje się tak dlatego, że mężczyzna nie wierzy w siebie, uważa, że jego wartość jest tak niska, że świetna kobieta nie mogłaby go pokochać. A nawet jeśli tak się stało, to pewnie zaraz palnie jakąś gafę i ją straci. Ona odejdzie, bo on nie umie zachować się w związku, okazywać uczuć lub nie zna całej Kamasutry. Często za bardzo analizuje drobiazgi, ona mnie za mało przytula, ona mnie nie pocałowała, ona tylko ze mną rozmawia, pewnie jestem dla niej tylko kolegą. Koleżanka jest dla niej ważniejsza niż ja, bo nie chce od niej wyjść, aby spontanicznie spotkać się ze mną.

Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana

Nieśmiały facet to nie zawsze taki, który ucieka wzrokiem. Może sprawiać wrażenie odważnego, pewnego siebie cwaniaka, który zalicza kobiety, a w rzeczywistości być bardzo wrażliwy. Oczywiście takiemu mężczyźnie można pierwszej okazać zainteresowanie. Uśmiechnąć się do niego, zagadać, zaproponować spotkanie, zrobić mu niespodziankę.  Więcej przytulać, mówić szczere komplementy, motywować do działania. Musisz jednak pamiętać, że sama tego  nie pociągniesz. On musi wyjść ze swojej skorupy. Przestać ukrywać się za parasolem ochronnym, dzięki któremu nie grozi mu odrzucenie, tylko zaryzykować, zwłaszcza że prognozy są pomyślne. On po prostu musi pozwolić ci okazywać uczucia i dać się kochać. Inaczej ciężko będzie ci przebić się przez jego gruby pancerz. Musi zrozumieć, że w życiu trzeba czasem zaryzykować, by zyskać coś wspaniałego – szczęście i prawdziwą miłość.  Ryzyko jest minimalne, gdy wszyscy dookoła dostrzegają jej zainteresowanie. W końcu kobieta nie stara się o faceta, żeby sobie zrobić jaja. To mężczyźni naśmiewają się ze swoich kumpli w ramach rywalizacji i próbują ich ośmieszyć w oczach płci pięknej. Kobiety starają się o faceta, bo im na nim zależy.

Więcej odwagi…

Facet po prostu musi się odważyć i jeśli zależy mu na kobiecie, widzi jej zainteresowanie,  to zwyczajnie daje jej szansę. Spotyka się z nią, jest dla niej miły, aby ona mogła się przed nim w pełni otworzyć i okazywać emocje. Musi też uwierzyć, że skoro piękna i inteligentna kobieta zwróciła na niego uwagę, to chyba nie jest tak beznadziejny, jak sam siebie ocenia. Poza tym warto zaufać miłości i zwyczajnie się starać. Nie wszystko wyjdzie mu może perfekcyjnie, ale przy dobrej woli z jego strony i prawdziwym zaangażowaniu z jej, to nie będzie stanowiło żadnego problemu. On sobie doskonale ze wszystkim poradzi. Dla odwagi można napić się piwa lub wina, ale nie przesadzać i nie upijać się  flaszką wódki.