niska samoocena u mężczyzn

Niska samoocena to nie tylko domena kobiet, które często nie wierzą w siebie i doszukują się u siebie cellulitu, krytycznie patrzą na swoje piersi, brzuch  i pośladki. Brak wiary w siebie to też problem wielu mężczyzn, panowie tylko skutecznie go maskują.  Nieco inne czynniki wpędzają w kompleksy kobiety i facetów.  Niska samoocena u mężczyzn – jakie ma podłoże?

Mężczyźni też mają kompleksy!

Przyjęło się, że mężczyźni są silni i odważni, nie zaprzątają sobie głowy takimi pierdołami jak wygląd zewnętrzny.   Tylko kobiety doszukują się w sobie mankamentów urody. Tymczasem panowie też często martwią się, czy są dla swojej partnerki wystarczająco atrakcyjni.  Mężczyźni największe zastrzeżenia mają do swojej muskulatury – każdy z nich chciałby być równie dobrze zbudowany jak Cristiano Ronaldo czy Robert Lewandowski. Niestety, nie wszystkim panom dostała się od natury taka sylwetka. Mamy jednak dobrą wiadomość dla szczupłych mężczyzn – istnieją kobiety, których kręcą właśnie tacy faceci. Muskulatura bowiem nijak ma się do męskości. Można mieć rozrośnięte mięśnie i być tchórzem, który nie stanie w obronie kobiety. Szczupli faceci często mają w sobie więcej siły, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Wystarczy sobie przypomnieć własnego ojca, który był szczupły, ale zawsze bez trudu wnosił ciężary do domu.

Jestem dla niej słabą partią

Niska samoocena u mężczyzn często wiąże się też z pracą i sferą seksualną. Te dwa aspekty definiują wartość prawdziwego faceta. Oczywiście, wyznaczają ją jedynie w świecie mężczyzn, ponieważ dla kobiet nie jest tak ważne, gdzie pracuje ukochany, byle potrafił zarobić na swoje potrzeby i lubił to, co robi.  Współczesne kobiety szukają partnera, z którym będą mogły dzielić się swoimi przeżyciami, nie zaś sponsora.  Niestety, panowie często sobie wkręcają, że nie są wystarczająco dobrą partią dla pań. Nie rozumieją, że to nie własne mieszkanie, luksusowy samochód itp. wyznaczają ich wartość. Ważne jest to, co mężczyzna może nam zaoferować od strony duchowej i emocjonalnej. Dobra materialne nie są tutaj ważne.  Wartości faceta nie określa też jego wykształcenie. Jeśli dla kobiety z tytułem magistra mężczyzna po technikum jest wystarczająco inteligentny, to brak dyplomu nie stanowi żadnej przeszkody. Panowie często zupełnie niepotrzebnie wpadają w kompleksy.

Facet ma zawsze ochotę na seks

Seksualność to kolejny aspekt definiujący prawdziwego mężczyznę. Facet powinien mieć ochotę na erotyczne igraszki zawsze i wszędzie. Jak nie ma ochoty na figle, to pewnie zdradza lub jest gejem. To bardzo niesprawiedliwy stereotyp. Mężczyźni też  przeżywają stres w pracy, czasem nie mają nastroju na seks. Dlaczego kobiecie wolno odmówić erotycznych igraszek, a u mężczyzny niskie libido urasta do rangi problemu, dla którego należy go rzucić i zamienić na lepszy model? Przecież to niesprawiedliwe i najzwyczajniej w świecie głupie. Kobieta, która wiąże się z mężczyzną, robi to dlatego, że w pełni go kocha i akceptuje. Jest to związek z facetem, a nie jego penisem.  Najlepszy seks ma miejsce wówczas, gdy kobieta uprawia go z ukochanym mężczyzną. Faceci powinni to sobie uświadomić i przestać porównywać swoje penisy z aktorami porno i ich wyczynami nakręcanymi niebieskimi pigułkami.  Zamiast martwić się o to, jaką ocenę wystawi im kobieta, powinni skupić się na przeżywaniu tej wyjątkowej chwili. A jeśli mężczyzna nie ma ochoty na seks, to wystarczy, że to po prostu powie i namiętnie pocałuje kobietę, mówiąc jej coś miłego. Partnerka, jeśli poczuje się kochana i atrakcyjna, nie potraktuje tego jako odrzucenia. Jej też czasem zdarza się nie mieć ochoty na seks.

Kompleksy mężczyzn – przebojowość partnerki

Mężczyźni źle znoszą też sytuację, gdy partnerka jest bardziej przebojowa niż oni sami. Często zupełnie niepotrzebnie się tym martwią. Panie w końcu wiedzą, z kim się spotykają i najwyraźniej mniejsza przebojowość faceta w niczym im nie przeszkadza, doceniają jego atuty, w tym wrażliwość i delikatność.  Poza tym faceci często zbyt krytycznie oceniają samych siebie. Dla pań mężczyzna często jest kimś przebojowym, kto twardo negocjuje umowy z kontrahentami, podczas gdy one biorą do siebie kąśliwe uwagi klienta i potem je przeżywają przez pół dnia.

Niska samoocena u mężczyzn – co ją powoduje?

Niska samoocena u mężczyzn ma różne podłoże. U jednych wynika ona z dzieciństwa – rodzice nie doceniali swojego syna, w ogóle nie okazywali mu czułości, za to nie szczędzili słów krytyki. Mężczyźni też nabywają kompleksów wraz z wiekiem. Wystarczy, że ktoś powiedział im w wieku dojrzewania, że wyglądają jak chuchro, a panie nie lubią wieszaków, tylko potrzebują silnego faceta. Kiedy indziej kompleksy mają związek z pierwszą miłością. Wystarczy, że pierwszy raz z byłą partnerką był niespecjalnie udany, by mężczyzna nabrał przekonania, że jest beznadziejnym kochankiem i nie warto więcej iść z kobietą do łóżka.

Na szczęście nad samooceną można popracować. W pokonywaniu kompleksów warto skorzystać z metody: posłucham opinii innych osób i uwierzę, że ich słowa są szczere. W końcu sam dla siebie jestem najostrzejszym krytykiem. Kobiety często ją stosują i zwycięsko wychodzą z walki z kompleksami.  Mężczyzna również nie powinien się blokować i karmić demonów, które szepczą mu do ucha, że jest niedoskonały.

Cudowny mężczyzna, który przegląda się w krzywym zwierciadle

Często facet z niską samooceną jest dla swojej kobiety prawdziwym ciachem, który naprawdę silnie działa na jej zmysły. A jego charakter – opiekuńczość, wrażliwość i dobre wychowanie to zalety, dzięki którym rozkochał on w sobie swoją partnerkę.  To też rola kobiet, aby nie wstydzić się i mówić mężczyznom szczere komplementy. Jeśli twój facet sprawia, że robi ci się gorąco, to powiedz mu, że jest twoich ukochanym ciachem, w które lubisz się wtulać. Możesz też powiedzieć wprost, co najbardziej cenisz w jego zachowaniu. Jeśli on nigdy na ciebie nie naciska, to przyznaj wprost, że lubisz w  nim tę cechę, ponieważ  nie lubisz, gdy ktoś cię przytłacza.  Jeśli wygląda cudnie w czerwonej bluzce, możesz mu to powiedzieć. Kobiety często wstydzą  się komplementować mężczyzn. Uważają, że miłe słowa należą się tylko im, a przecież panowie też ich potrzebują.  Spróbuj się przełamać i kiedy następnym razem uznasz, że twój facet wygląda rewelacyjnie, to powiedz mu, że uwielbiasz ciemnookich brunetów z zadbanym zarostem, a czerwona koszulka świetnie do niego pasuje. Możesz też pochwalić nietypowe atuty swojego wybranka – jeśli kręcą cię owłosione, męskie nogi, to powiedz mu o tym. Jeśli on po raz kolejny cierpliwie wysłuchaj twoich opowieściach o problemach w pracy, pochwal go za umiejętność słuchania. Rzadko który mężczyzna potrafi słuchać kobiety. Jeśli on to umie, to znaczy, że trafiłaś na prawdziwy skarb, a o ten przecież trzeba dbać.

Skarb, którego najlepiej nie wypuszczałabyś z rąk – jak go przekonać, że jest wartościowy?

W ogóle nie przejmuj się, jeśli facet pod wpływem twoich słów spiecze raka, to normalne. Panowie też czasem nie potrafią przyjmować komplementów.  A czasem wręcz uważają, że w słowach: uwielbiam szczupłych mężczyzn, ponieważ tak wyglądał mój tato i chrzestny, kryje się ukryty przytyk.  Nie zrażaj się jednak i jeśli naprawdę lubisz jakąś cechę w swoim facecie, to go za nią chwal.  Może z czasem mężczyzna zrozumie, że kochasz go dokładnie takim, jakim jest i naprawdę nie musi się bać, że inny facet odbierze mu ciebie.  W końcu żaden inny nie ma tak ciemnych i błyszczących oczu jak on, przy nikim innym nie czujesz się też tak bezpiecznie jak przy nim.  Najchętniej ciągle byś się do niego tuliła i dawała mu całusa za każdą miłą rzecz, którą dla ciebie zrobił.

Magdalena Kukurowska