joga-czyli-uczenie-sie-samego-siebie-i-swojego-ciala-pokory

Poza Indiami praktykuje ją prawie 200 mln ludzi na świecie. W Polsce mamy już ponad 100 szkół jogi, a liczba czynnych joginów ciągle wzrasta. Czym jest joga i co może dać dojrzałej kobiecie? Odpowiedzi udziela nam Lilianna Tkocz, rehabilitantka i instruktorka fitness.

W moim mniemaniu i pewnie wielu innych osób joga to zajęcia wyciszające, poprawiają stan ducha i ciała, czy tak jest naprawdę?

Pójście tropem, że joga to wyciszenie i spokój ducha to nic bardziej mylnego. Ja rozróżniam dwa rodzaje jogi, tę którą prowadzą jogini, osoby wykwalifikowane i to jest to joga, którą traktujemy jako teorię podejścia do świata i do siebie. A joga, którą proponują fitness kluby jest bardziej nastawiona na ciało. Czyli mniej na duszę bo nie ma mantry, nikt tego w ten sposób nie prowadzi, joga w fitnessie jest typowo cielesna.

Jak się prowadzi jogę, którą proponują fitness kluby?

Jogę taką można poprowadzić absolutnie relaksacyjnie ponieważ jest wolna muzyka, wręcz wyciszająca.

A stwierdzenie, że joga nie wymaga wysiłku jest bardzo mylne. Joga wymaga wysiłku i ogromnej samodyscypliny, świadomości samego siebie i naprawdę może być ćwiczeniami siłowymi. Oczywiście część ćwiczeń polega na rozciąganiu, ale to też wymaga siły i wytrzymałości.

Zajęcia są fantastyczne w skutkach bo poprawiają mobilność, stawy stają się bardziej elastyczne, wzmacnia mięśnie, poprawia stabilizację ciała, a przy tym ciało staje się bardzo gibkie. Joga uczy oddychania, jak używać płuc i przepony, a panowanie nad oddechem to relaks i wyciszenie.

Jeśli kobieta idąc na pierwszą jogę myśli, że przyszła na odprężające i relaksujące zajęcia to w tym momencie może zostać zaskoczona?

Tak, oczywiście. Może się zmęczyć na nich, a nawet spocić. Rozpoczynając przygodę z jogą na pierwszych zajęciach powinna powiedzieć instruktorowi, że jest tu pierwszy raz. Na pewno wtedy asany zostaną przedstawione w podstawowych formach gdyż uczymy się podstaw i prawidłowej techniki. Bez prawidłowej techniki nie ma możliwości pracy i nie „poczuje” się własnego ciała.

Kanka