dlaczego-nie-jem-miesa

„Tak długo, jak człowiek będzie zabijał zwierzęta, ludzie będą zabijali się nawzajem. W istocie, ten kto zabija i zadaje ból, nie zazna radości i miłości.” – Pitagoras.

O mięsie kilka słów prawdy. Dlaczego nie jem mięsa?

W celu pozyskania mięsa do naszej konsumpcji, na świecie zabijanych jest każdego roku ponad 24 mld zwierząt, zaś w samej Polsce 470 mln. Według statystyk przeciętnie człowiek zjada w ciągu życia około 2 tysięcy zwierząt. Czy nie przeraża Was ta statystyka? Czy nie budzi refleksji fakt, że jedno życie jest okupione istnieniem kilku tysięcy innych organizmów żywych? Ani ja, ani nikt inny nie ma prawa sugerować Wam odpowiedzi na tego rodzaju pytania. Każdy wszak powinien kierować się swoim głosem serca oraz rozsądkiem. Warto jednak, by podejmując decyzję o tym czy będziemy spożywać mięsne pokarmy, czy też nie, mieć świadomość kilku faktów.

Co tak naprawdę jest pociągającego w mięsie, skoro samo w sobie nie ma ono zapachu (chyba, że jest zepsute) ani smaku? Owszem, spożywanie mięsa stanowi szybki sposób na dostarczenie organizmowi energii, jednak przy dzisiejszym trybie życia większości z nas – trybie siedzącym – jest nam to całkowicie zbyteczne, jeśli nawet nie szkodliwe.

Pamiętajmy bowiem, że aby mięso nadawało się do spożycia, musimy je smażyć, gotować, urozmaicać smak przyprawami, w tym oczywiście solą, którą dietetycy nazywają białą śmiercią. W trakcie przyrządzania potrawy mięsnej wytwarza się około 20 rodzajów toksyn, które niszczą naczynia krwionośne i układ nerwowy. Sam proces trawienia również nie jest łatwy dla naszego organizmu, który potrzebuje sporych ilości witamin i mikroelementów, by sobie z tym poradzić.

A. Złotkowska