Najgorsze rzeczy, które możesz zrobić swoim włosom

Długie, zdrowe włosy stanowią jeden z kobiecych atrybutów. Nic dziwnego, że każda z nas marzy o takiej fryzurze. Niestety, choć często poświęcamy dużo uwagi kosmetykom do pielęgnacji pukli, zapominamy o elementarnych zasadach. Przedstawiamy najgorsze rzeczy, które możesz zrobić swoim włosom.

Stosowanie brudnych akcesoriów

Szczotka do włosów oraz grzebień powinny być regularnie myte. Niestety, gdy czeszesz się, osadza się na nich łój, który staje się pożywką dla wielu mikroorganizmów, w tym także tych potencjalnie chorobotwórczych. Ponadto szczotki i grzebienie brudzą się od produktów do stylizacji. Dlatego warto je raz w tygodniu zamoczyć w roztworze wody z sodą oczyszczoną. Taka mieszanka rozpuści tłuszcz i zapobiegnie namnażaniu szkodliwych mikroorganizmów.

Nakładanie zbyt dużej ilości środków chemicznych

Chemia nie służy twoim włosom, gdy jej nadużywasz. Gdy za często sięgasz po lakier do włosów, farbę czy trwałą ondulację, to uszkadzasz swoje pukle. One stają się dużo słabsze, przez co łamią się i wypadają, tracą też witalność.

Nadmiar ciepła

Najpierw suszysz włosy suszarką, a potem jeszcze je prostujesz. Dwa razy pod rząd poddajesz je działaniu wysokiej temperatury, która pozbawia włosy ich naturalnej wilgoci, co prowadzi do ich przesuszenia oraz łamliwości. Aby temu zapobiec, pamiętaj chociaż o tym, aby regularnie stosować kosmetyki termoochronne.

Nie podcinasz końcówek

Czasem szkoda nam długości do tego stopnia, że wolimy chodzić z rozdwojonymi końcówkami, niż je obciąż.  Tymczasem, gdy ich nie obcinasz, rozdwajanie coraz bardziej zbliża się do twojej skóry głowy i w rezultacie możesz być zmuszona skrócić je dużo mocniej, niż powinnaś to zrobić na samym początku.

Jesteś niedelikatna dla mokrych włosów

Gdy są mokre, wiele z nas z zapałem je pociera, rozczesuje etc. Tymczasem takie szarpanie sprzyja osłabieniu pukli. Jeśli chcesz je rozczesać, upewnij się, że trzymasz w ręce grzebień z szeroko rozstawionymi ząbkami. Inaczej możesz sobie napytać biedy.