faceta

Zastanawiałyście się kiedyś, czy są typy facetów, z którymi trudno stworzyć trwały związek? Istnieją takie typy, które częściej łamią kobiece serca. Zanim więc zaczniecie zagłębiać się w relację, poznajcie facetów, których lepiej unikać. W końcu każda z kobiet ma prawo do bycia w pełni szczęśliwą.

Idealny facet

Każda z kobiet ma swój ideał faceta. Wyobrażenie, którego szuka, lub być może znalazła. Szczęściarom gratulujemy, za pozostałe panie trzymamy mocno kciuki. Niektórzy twierdzą, że idealny facet nie istnieje. Owszem, nikt nie jest idealny, ale nasz wybranek, ma być taki tylko dla nas. Będzie miał przecież swoje wady. Może nie umieć gotować czy mieć dwie lewe ręce do wszelkich domowych napraw. Z drugiej strony może okazać się niezwykle czuły i troskliwy. Nie można mieć wszystkiego, ale i tak warto szukać swojego szczęścia. Zdarza się jednak, że trafiamy na niewłaściwych ludzi, wdajemy się z znajomości, które są dla nas toksyczne. Prędzej czy później się rozpadają, a my cierpimy z tego powodu. Jeśli dokładnie określimy to, czego szukamy, będziemy w stanie rozpoznać, czy dany facet rzeczywiście jest materiałem na udany związek. Kogo zatem warto unikać? Jakie typy mężczyzn znalazły się na naszej czarnej liście?

Pracoholik

Pogoń za pracą i karierą – skąd my to znamy. Ale nie samą pracą człowiek żyje. Pracoholik ciągle myśli o swojej pracy. Spędza długie godziny w biurze, zapominając o czymś takim jak życie prywatne. Jest na każde zawołanie szefa, a urlop to dla niego pojęcie, które równie dobrze mogłoby nie istnieć. Wiążąc się z pracoholikiem, nigdy nie będziemy jego pierwszą miłością. Trudno wygrać z czymś, co doszczętnie pochłania człowieka. Zastanówmy się więc, czy chcemy nieustannie czekać z kolacją na naszego ukochanego, dla którego czas pracy nie ma żadnych granic. Taki facet jest najbardziej nastawiony na sukces zawodowy, nakręca go walka o stanowisko. Rodzina lub plany o niej schodzą na daleki plan. Prędzej zostanie prezesem, niż stanie na ślubnym kobiercu.

Pan niedostępny

Ponoć to kobiety są niedostępne, ale okazuje się, że faceci całkiem dobrze opanowali tę technikę. A może to ich styl bycia. Pan niedostępny ma swoje jasno wyznaczone granice, do których nie dopuszcza nikogo, nawet kobiet. Tak naprawdę trudno go rozgryźć. Być może skrywa jakąś tajemnicę, której nie zamierza nikomu zdradzić. Niedostępny typ będzie z wielkim dystansem podchodził do nowej znajomości. W związku potrzeba czułości, bycia ze sobą a nie tylko obok siebie, więc kobieta nigdy nie będzie usatysfakcjonowana taką znajomością z oziębłym i skrytym facetem, schowanym w swojej skorupie.

To ja, narcyz się nazywam

Egoizm jest potrzebny w życiu każdego człowieka, ale bez przesady. Typowy narcyz to facet, który wpatrzony jej w siebie jak w obrazek. On jest najważniejszy, więc liczy się wszystko to, co mu sprawia przyjemność i satysfakcję. Reszta zupełnie go nie obchodzi. Kobieta takiego mężczyzny jest niczym dodatek do modnej stylizacji. Nigdy nie będzie dla niego tak ważna, jak on sam. Radzimy więc uciekać czym prędzej od takich typów.

Artysta

Artyści pociągają kobiety swoim talentem, tajemniczością i nonszalanckim podejściem do świata. Potrafią zawrócić w głowie, ale nie na długo. Zbudowanie trwałej relacji z takim typem człowieka graniczy z cudem. Uwagę zwraca przede wszystkim brak stabilności, także emocjonalnej. Artyści są niezwykle wrażliwi, często uciekają od problemów, brakuje im odpowiedzialności. Jeśli szukamy faceta twardo stąpającego po ziemi, unikajmy artystycznych dusz, żyjących we własnym świecie. Niekoniecznie jest w nim miejsce również dla nas.

Typowy podrywacz

typy facetówŁatwo rozpoznać podrywacza, który praktycznie ślini się na widok każdej atrakcyjnej kobiet. Bez problemu uwodzi wzrokiem inne panie, stojąc z własną kobietą. Podrywacz to jeden z najgorszych typów. Szybko nawiążemy z nim romans, ale po chwili znudzi się nami i porzuci dla nowej zdobyczy. To typ nieustannego gracza, który świetnie czuje się wśród wianuszka rozochoconych pań. Niech wymarzony facet podrywa tylko nas, a nie cały klub. W końcu nie chcemy być kolejną naiwną, odhaczoną na jego liście.

Katarzyna Antos