Jak zaplanować budżet na letnie wyprzedaże

Letnie wyprzedaże kuszą nas nieustannie. Nie tylko sklepy odzieżowe i obuwnicze obniżają ceny swoich wiosenno-letnich kolekcji, to samo czynią też drogerie i firmy kosmetyczne. Chociaż mamy do wyboru wiele atrakcyjnych ofert, to pomimo niskich cen nie możemy mieć wszystkiego. Jak zaplanować budżet na letnie wyprzedaże?

Ustal priorytety

Nie da się mieć wszystkiego. Dysponujemy bowiem ograniczonymi środkami, dlatego też powinniśmy starać się, jak najlepiej wykorzystać to, co posiadamy. Musisz więc ustalić priorytety. Na czym zależy ci najbardziej? Mogą to być haftowane jeansy, liliowa spódniczka z falbanką, szorty z wysokim stanem lub sukienka idealna na plażę. Zakupy zacznij od poszukiwania rzeczy z listy swoich priorytetów. Inne rzeczy zostaw sobie na później, gdy będziesz wiedziała, ile pieniędzy możesz jeszcze wydać.

Ustal budżet na wyprzedaże

Najlepiej jest określić sztywny budżet na zakupy na wyprzedażach. Np. 300 zł. Nie kupujesz rzeczy za kwotę przewyższającą tę wartość. To bardzo pomaga zapanować nad budżetem. Często w ogóle nie zliczamy swoich wydatków, a potem okazuje się, że do końca miesiąca zostało nam mało środków i będziemy musieli zaciskać pasa, a przecież nie o to chodzi.

Rozsądnie wybieraj rzeczy, czekając na większą obniżkę cen

O ile coś, czego pilnie potrzebujesz i jest popularne, warto kupić na pierwszej wyprzedaży, aby mieć pewność, że znajdziesz swój rozmiar, to pozostałe rzeczy można kupić w kolejnych rundach wyprzedaży. Na razie zniżki sięgają 30-50%, niebawem jednak wyniosą 70%.  Sama powiedz, jest różnica między kupieniem spódnicy za 70 a 30 zł, która pierwotnie kosztowała 100 zł?

Zwracaj uwagi na składy

Bardzo często napalamy się na jakąś rzecz, np. sukienkę, bo ma ładny kolor i jest tania. Jak przyjrzymy się jej składowi, to okaże się, że zupełnie nie nadaje się na upały, a my przecież planujemy w niej chodzić, gdy żar będzie lał się z nieba. Zamiast ubrań z poliestru wybieraj te z bawełny, wiskozy, lnu, lyocellu czy jedwabiu.

Zastanów się, czy masz to z czym nosić

Trafiłaś na ciekawą spódnicę? Zastanów się, z czym ją połączysz. Czy będziesz miała do niej odpowiednią bluzkę lub koszulę? Nie ma sensu kupować ubrania, do którego trzeba dokupić pasującą górę. To wcale nie jest interes życia, chyba że ta nietypowa spódnica jest twoim priorytetem na wyprzedażach i zamierzasz ją często nosić.

Czy będziesz miała okazję to założyć?

Często kupujemy pod wpływem impulsu i w ogóle nie zastanawiamy się nad aspektem praktycznym naszych wyborów odzieżowych. Jeśli sukienka jest zbyt strojna, a my nie mamy w perspektywie żadnych wesel, to nieprędko ją założymy. Jeśli kombinezon jest zbyt elegancki, a my rzadko bywamy w teatrze czy restauracji, to także nie zrobimy z niego użytku.

Wybieraj tylko dobrze leżące rzeczy

Sukienka wymagająca skrócenia, spódnica potrzebująca zwężenia, bluzka, która dziwnie na nas wisi, ale jest tania. Wszystko to złe, nieprzemyślane zakupy, których nie założysz na siebie ani razu. Wybieraj tylko rzeczy, które dobrze na tobie leżą i ich założenie nie jest zbyt skomplikowane, ponieważ w przeciwnym wypadku będziesz rzadko po nie sięgać.