htz-a-miesiaczka

Jeśli jesteś zdecydowana na przyjmowanie hormonalnej terapii zastępczej najlepiej wprowadzić ją jeszcze przed ustaniem miesiączkowania. Zapewnia to najlepsze działanie względem objawów wypadowych i wszystkich dolegliwości menopauzalnych, zwłaszcza ochrony przed osteoporozą.

To nieprawda, że najlepiej rozpocząć przyjmowanie hormonów tuż po ustaniu miesiączkowania. Zastosowanie HTZ po ostatniej miesiączce tak naprawdę mija się z celem, ponieważ wtedy nie dochodzi już do gwałtownych wahań hormonalnych. Zażywanie hormonów kilka lat po menopauzie może tylko wywołać niepotrzebny chaos w organizmie.

Jest wiele teorii dotyczących wpływu HTZ na miesiączkowanie. Wszystko zależy od rodzaju stosowanych hormonów i czasu, w jakim są one przyjmowane. Hormonalna terapia zastępcza zastosowana w początkowym okresie menopauzy reguluje cykl miesięczny i przywraca krwawienie. To tak zwana terapia sekwencyjna. Takie miesiączki są regulowane przez przyjmowane hormony i z reguły występują regularnie, co 4 tygodnie. Z kolei HTZ przyjmowane w późniejszym etapie przekwitania w formie ciągłej (u kobiet po 50-tym roku życia) nie wywołuje miesiączki.

Na czym polega terapia sekwencyjna i terapia ciągła? Wiele kobiet uważa, że hormonalną terapię zastępczą przyjmuje się w takich samych dawkach i w takiej samej formie przez kilka lat. Tymczasem HTZ ma wiele postaci i w ciągu całej terapii lekarz odpowiednio dobiera dawki i rodzaje hormonów do wieku i sytuacji pacjentki. Terapia sekwencyjna najlepiej sprawdza się w początkowej fazie menopauzy. Polega na podawaniu kobiecie estrogenów przez 21 dni cyklu, w tym przez 12 dni łącznie z progesteronem. Przez kolejne 7 dni następuje przerwa w przyjmowaniu hormonów i wówczas występuje krwawienie.

M. Witczak