Nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli. Dotyczy to także sfery seksualnej. Wiele osób ma problem, aby mówić wprost o tym, co im przeszkadza w życiu erotycznym. Co zrobić, gdy mężczyzna jest zły na kobietę o seks?
Bo coś nie wyszło
Mężczyźni czasem złoszczą się na kobietę o to, że coś w łóżku nie wyszło. Nie zawsze jest to jej wina. Ba, to nie jest niczyja wina. Czasem coś idzie nie tak, ale mężczyźni nie zawsze umieją spojrzeć na to z szerszej perspektywy. Często obwiniają partnerkę, bo przecież przy poprzedniej zawsze wszystko wychodziło. Tak naprawdę w takiej sytuacji warto postawić na zdrowy rozsądek. Np. problemy z erekcją mogą mieć różne podłoże – wynikać z chorób przewlekłych, złej diety, ale też ze stresu i zmęczenia. Nie twierdzimy, że kobiety są święte i czasem czegoś nie psują. Tak, jak wszyscy ludzie popełniamy błędy w różnych dziedzinach życia, w tym w łóżku, ale nie warto o to się na siebie złościć, tylko porozmawiać na spokojnie.
Bo ona jest spięta
Mężczyźni często się złoszczą na kobiety o to, że to są spięte. To normalne na początku znajomości. Spięcie wiele utrudnia, ale z czasem przechodzi, dlatego warto podejść do sprawy na większym luzie. Nie ma się co na siebie o to złościć, bo to przyniesie efekt odwrotny do zamierzonego. Druga strona jeszcze bardziej się zestresuje, bo poczuje się winna, że coś nie wychodzi.
Bo ona nie wykazuje inicjatywy
Mężczyźni często narzekają na to, że kobieta nie wykazuje inicjatywy. Sama nie dąży do seksu, nie pieści ich tak, jak oni lubią. Generalnie o takich sprawach najlepiej porozmawiać na spokojnie albo wymyślić jakąś fajną zabawę, która będzie miała na celu poznanie swoich pragnień.
Bo brakuje jej polotu
Cóż, czasem się zdarza, że kobieta nie robi tego, co mężczyzna lubi. Nie wie, jak urozmaicić pieszczoty etc. Ale warto powiedzieć to w pozytywny sposób: chciałbym, abyś zrobiła to i to, bo bardzo mnie to kręci. Zawsze to lepsze od wkurzania się na partnerkę, bo to drugie do niczego konstruktywnego nie prowadzi.
Bo jest nudno i ona ma mnóstwo ograniczeń
Mężczyźni często uważają, że kobietom w łóżku brakuje fantazji. W sypialni wieje nudą, bo nic się nie zmienia. Na dodatek ona ma mnóstwo ograniczeń. Czasem warto o tym porozmawiać. Zachęcić kobietę do przetestowania czegoś nowego. Pole manewru jest szerokie i da się wynaleźć coś, czego jeszcze nie robiliście, a nie jest np. seksem analnym czy przemocą, których ona nie znosi.
Bo ona go nie podnieca
Cóż, wtedy jest kilka opcji. Albo kobieta o siebie nie dba i chodzi zaniedbana – tłuste włosy, rozciągnięte dresy, zniszczone paznokcie. Albo mężczyzna ma ogólne problemy ze zdrowiem, dlatego nie odczuwa podniecenia. Jest jeszcze opcja numer trzy, czyli to nie jest właściwa kobieta. Powinieneś poszukać innej, która rozbudzi w tobie erotyczne fantazje.
