Kaszel to uciążliwy objaw przeziębienia i chorób górnych dróg oddechowych. To jednak bardzo pożyteczny odruch w przebiegu choroby, bo pozwala pozbyć się bakterii i drobnoustrojów z organizmu, a w jego mokrej odmianie także pomaga odkrztuszać. W przypadku męczącego kaszlu, który występuje z objawami takimi jak gorączka, bóle mięśni, ostry ból gardła, najlepiej udać się do lekarza, który przepisze odpowiednie leki na dolegliwości. Jednak poza przyjmowaniem leków z apteki, można się wspomagać domowymi, znanymi od lat metodami. Co polecamy, by ulżyć sobie w kaszlu?
Nawilżanie powietrza
Metoda prosta, ale skuteczna. Suchy kaszel spowodowany jest uczuciem suchości i podrażnieniem gardła. Aby ułatwić sobie oddychanie, warto nawilżać powietrze w pomieszczeniach. Można stosować specjalne urządzenia do nawilżania lub położyć suche ręczniki na kaloryferach.
Inhalacje
Nawilżać należy nie tylko otoczenie, ale też gardło i górne drogi oddechowe. Świetnym sposobem, praktycznie do wykonania zawsze i od ręki w domu, są inhalacje. Wystarczy miska z gorącą wodą oraz ręcznik. Przykrywamy głowę ręcznikiem i pochylamy się nad miską, głęboko oddychając przez kilkanaście minut. Można do wody dodać specjalne olejki inhalacyjne, np. eukaliptusowe, miętowe lub rozmarynowe, albo wrzucić garść ziół, jak szałwia, lawenda czy rumianek.
Czy inhalacje są skuteczne w leczeniu kaszlu? Zobacz, co mówią na ten temat badania >> http://conakaszel.pl/inhalacje-na-kaszel-2/
Oklepywanie
To także łatwa metoda, ale skuteczna w przypadku mokrego kaszlu. Oklepywanie pleców pomaga odkrztusić flegmę. Nie należy oklepywać za mocno, by nie uszkodzić płuc. Oklepywania dokonuje się wierzchem dłoni, która powinna być ułożona jakby w łódeczkę – nie płasko, ale wywinięta do boków. Pozycja chorego w czasie oklepywania powinna być taka, by głowa była poniżej pleców.
Syropy
Domowa apteczka zna mnóstwo przepisów na zdrowe syropy pomagające walczyć z kaszlem. Najpopularniejszy jest syrop z cebuli. Cebula ma działanie antybakteryjne i wzmacniające odporność, zawiera witaminy A, B, C, wapń, magnez, żelazo, fosfor, kwas foliowy. Do przyrządzenia syropu potrzeba trzech cebul oraz cukru. Pokrojone w plastry cebule zasypuje się cukrem, wstawia do słoika i odstawia w ciemne miejsce na dobę. Potem syrop jest gotowy – należy pić go po łyżeczce trzy razy dziennie. Właściwości lecznicze przy kaszlu ma też syrop z nasion kopru włoskiego. Aby go przygotować, łyżkę nasion zalewa się 1/3 litra wody, dodaje dwie łyżeczki miodu i gotuje przez 10 minut. Po odcedzeniu należy pić filiżankę syropu trzy razy dziennie. Kolejny polecany przy kaszlu syrop to buraczkowy. Startego na tarce buraka ćwikłowego zasypuje się cukrem lub miesza z trzema łyżkami miodu. Zakręcony słoik wstawia się do garnka z ciepłą wodą na kilka godzin – nie chodzi o to by ją gotować, lecz jedynie by zagrzać syrop. Gdy burak puści sok, pijemy go po łyżeczce dwa razy dziennie.
Napoje oraz płukanki
Poza syropami charakteryzującymi się sporą koncentracją, można pić inne napoje o właściwościach leczniczych przy kaszlu. Dwa składniki często spotykane w kuchni nawilżają śluzówkę – imbir oraz siemię lniane. Imbir ponadto pomaga odkrztusić flegmę przy mokrym kaszlu i ma właściwość rozgrzewające. Jest idealny przy przeziębieniu. Korzeń imbiru – fragment około centymetrowy – obiera się, uciera i zalewa szklanką wrzątku. Przykryty napój odstawia się na 10-20 minut, potem przecedza, dodaje dla słodkości miód lub syrop malinowy. Zaś by przygotować napój z siemienia lnianego, miesza się je z woda, aby uzyskać kleistą substancję – na łyżkę siemienia potrzeba szklanki wody. Gotuje się wywar 10 minut, a po schłodzeniu można to pić z dodatkiem miodu. Ponadto dobrym specyfikiem jest mieszanka oliwy i świeżo wyciśniętego soku z cytryny, którą pije się po łyżeczce trzy razy dziennie. Niezawodny przy przeziębieniach, a także na kaszel, jest czosnek – dodawany do mleka z masłem lub potraw, albo spożywany cienko pokrojony na kanapce. Bardzo dobrze oczyszczają z bakterii i nawilżają gardło płukanki. Najlepiej robić je naparem z szałwii lub specjalnymi środkami z apteki.
Dawniej, gdy nie było leków, ludzie radzili sobie z kaszlem właśnie domowymi sposobami. Warto czasem po nie sięgnąć, by sobie ulżyć w tej dolegliwości. Pamiętajmy jednak, by w przypadku ostrych objawów dodatkowych oraz przewlekłego kaszlu, skonsultować się z farmaceutą i lekarzem.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Źródła:
https://wylecz.to/pl/choroby/uklad-oddechowy/inhalacje-na-kaszel-domowy-sposob-na-meczacy-i-duszacy-kaszel.html
https://portal.abczdrowie.pl/kaszel-domowe-sposoby
http://zdrowie.wp.pl/multimedia/galerie/art815.html
Tekst partnera
Kiedy jestem chora, bardzo chętnie sięgam po domowe sposoby. Za dużo stosujemy antybiotyków, bo chcemy szybko stanąć na nogi. Ale robię syrop z cebuli, PIJĘ napady z siemienia.
Jak naprawdę boli gardło, to lepiej pójść do lekarza, bo to może być angina, która wymaga leczenia antybiotykami.
Gdy łapie mnie przeziębienie nie biegnę do lekarza – nie lubię tych kolejek 🙂
Nasze babcie kiedyś stosowały tylko naturalne metody i jakoś na zdrowiem im to wychodziło. Szprycując się antybiotykami tylko osłabiamy nasze organizmy. Polacy są narodem który choruje dosyć często, ale ma na to też wpływ braku odporności, która powinna być zdobyta do trzeciego roku życia. W krajach gdzie jest zima już noworodki przyzwyczajane są do mrozów. Matki wychodzą ba spacer z dzieckiem, które nie ma na sobie czapki, ani szalika. W ten sposób nabywają odporności i nie muszą całe dzieciństwo biegać po lekarzach.
A jeżeli chodzi o syrop z cebuli to pamiętam go jeszcze z dzieciństwa. Mam robiła go gdy chorowaliśmy, a ja za nim przepadałam, bo był słodki 🙂
Teraz sama go robię, nawet dosyć często 🙂
Do tego moczenie nóg w gorącej wodzie z solą, lub nacieranie się maściami rozgrzewającymi 🙂
Moim sposobem na kaszel jest rozgrzewające, gorące mleko z dodatkiem masła, smalcu i czosnku. Wypijane przynajmniej 2-3 razy dziennie wspaniale odflegmia drogi oddechowe. Sprawdzone są także okłady na klatkę piersiową: smarujemy wódką, na to smarujemy grubo masłem lub smalcem i na to folia i ręcznik. Tak leżymy z tym okładem pod kołdrą jak najdłużej. Te inne metody także stosuję, bo wszystko razem ma szansę wspomóc organizm w walce z chorobą. Nie stosuję antybiotyków jeśli nie mam zapalenia.
Mama też kiedyś podawała mi taki specyfik, ale bez smalcu. Za to z miodem i masłem. Jeszcze wtedy rodzice mieli swoje mleko od swojej krówki 🙂 Więc było tym bardziej zdrowo, bo mleko w sklepie to nie wiem czy jest takie zdrowe – nie piję takiego.
Jako wieczorną zagryzkę jadło się też słoninę z cebulą 🙂 Teraz ludzie unikają takich posiłków. Jadłam takie rzeczy i zawsze byłam szczupła i przy okazji zdrowa.
Teraz w jedzeniu jest sama chemia i dopiero z tego się tyje… i z tego jest masa chorób.
Teraz jest najgorszy czas ,kiedy łapiemy przeziębienie.Zwykle na kaszel stosuję syrop z apteki.Czasami robię ten syrop z cebuli.Pamiętam z dzieciństwa jak mama robiła syrop z młodych sosenek.Był pyszny.
A takiego specyfiku nie miałam okazji kosztować 🙂
Chociaż kiedyś mieszkał u mnie na wsi pan, który zbierał zioła, robił zupy z pokrzywy itd. Mówili, że to dziwak, ale teraz wiem że to był mądry człowiek. Zdrowo się odżywiał i nie chorował. Teraz taki pan i jego wiedza przydałaby się wielu ludziom 🙂