Psychologia W głąb siebie

Dojrzała kobieta oczami mężczyzny

dojrzala-kobieta-oczami-mezczyzny

Większości dojrzałych kobiet wydaje się, że zupełnie przestały być atrakcyjne w oczach mężczyzn. Zgodzić należy się z faktem, że istnieją tacy mężczyźni, dla których dojrzała kobieta przestaje być atrakcyjna. Rzecz jednak w tym, że tych mężczyźni nie stanowią jest w naszej populacji większości, ale są bardziej „widoczni społecznie”. To właśnie zjawisko sprawia, iż odbieramy mylne wrażenie na temat naszej atrakcyjności.

Co naprawdę myślą mężczyźni o dojrzałych kobietach? To zagadnienie interesowało, zwłaszcza w ciągu ostatnich lat wiele kobiet, kobiecych czasopism, gazet, serwisów internetowych – i na podstawie zebranych tam informacji postaramy się wyłonić to, co rodzi się w męskich głowach na hasło „kobieta dojrzała”.

Określenie to jest dla mężczyzn bliskoznaczne z terminem doświadczenie. Doświadczenie na bardzo szerokiej płaszczyźnie rozumienia. Określa je zarówno w obszar życiowy, zawodowy, jak i seksualny. To ostanie zdaje się mieć dosyć szczególne znaczenie, na tyle, iż doceniane jest jako wartość nie tylko przez Twoich równolatków, ale także mężczyzn młodszych i dużo młodszych.

Po wtóre, dojrzała kobieta widziana jest z jednej strony jako ciepła, troskliwa i empatyczna (co jest cechą typową dla postrzegania kobiety „w ogóle”), z drugiej zaś – jako stanowcza, zdecydowana i autonomiczna. Te drugie są cechami charakteryzującymi typowo kobietę dojrzałą. Oznacza to, że mężczyźni zauważają zmiany, jakie następują w dojrzałych kobietach, zdają sobie z nich sprawę i akceptują je. Łączenie w sobie tych cech mężczyźni często określają kolokwialnie jako „wie, czego chce od życia”.

Kobieta dojrzała jest też ich zdaniem stateczna i stabilna emocjonalnie – a to oznacza, że lepiej, niż osoba młoda, potrafi podejmować ważne decyzje i trafniej ocenia sytuację. Jej stateczność tożsama jest z wyzbyciem się reagowania nadmiernymi albo mydlącymi obraz rzeczywistości emocjami. Zdaniem mężczyzn kobieta taka jak Ty, jest po prostu mądra. Mądrość to swoista inteligencja plus doświadczenie i plus dobroć. W końcu w ocenach mężczyzn i nie tylko, mądrość to wartość nabywana z wiekiem.

Jeśli więc do tej pory myślałaś, że postrzegana jesteś wyłącznie przez pryzmat swojej zmieniającej się fizyczności, bo tak „każą” Ci myśleć media, telewizja, kolorowe gazety – to jesteś w błędzie. Krzywdzącym dla mężczyzn byłoby twierdzenie, że myślą oni „tylko o jednym” i na jeden tylko fizyczny aspekt naszej kobiecości zwracają uwagę. Zaskakującym, ale jednak potwierdzonym jest fakt, iż nasze kobiece spostrzeganie nie różni się istotnie od męskiego.

Na koniec warto jeszcze przypomnieć, że to my jesteśmy autorkami naszego obrazu, a ludzie oceniają nas przez pryzmat tego, co „podajemy im” na tacy, czyli nasze zachowanie i emocje. Statystyka zawsze skazana jest na przegraną z prawdziwym życiem. A przecież Ty nie jesteś „przeciętną” dojrzałą kobietą, ale sobą. Dojrzałą, świadomą swojej wartości kobietą, której żadna menopauza nie straszna!

Joanna P.

Komentarze (4)

pati25

8 lat temu

Piękny artykuł,Jakie to miłe czytać o nas kobietach jak i co myśllą o nas mężczyźni.Czyli kobieta dojrzała jest lepiej postrzegana przez mężczyzn niż młoda osoba

filodendron

11 lat temu

Mam 55 lat,kiedys bylam ladna,teraz 85 kg,troche zmarszczek,jednak malzonek czesto mowi mi ze mnie kocha,apierwsza milosc wysyla wiersze milosne ,chyba powinnam sie cieszyc ,ale ja sie stalam jakas bezuczuciowa,autorka ma racje, prawdziwe uczucie nie patrzy na wiek,ale nie sadze, aby doswiadczenie bylo tu wazne,bo ja nie sypiam z zadnym z nich

linet

11 lat temu

Bardzo pokrzepiający artykuł:) Skojarzył mi się z chińskim przysłowiem „jeśli nie mozna uniknąć gwałtu, trzeba mu się poddać i znaleźć w nim przyjemność”.
No więc poprawiamy sobie samopoczucie, szukamy tej jakości i wartości, które niesie nam dojrzałość. I aż dziwne,że tak bez entuzjazmu ją witamy.
Jak na razie nie cierpię z powodu upływającego czasu, akceptuję zmiany, które niesie i dobrze czuję się w swojej skórze /trochę znoszonej:)/, ale nie będę udawać,że nie chciałabym powrócić do lat jakis czas temu pożegnanych i że nie zamieniłabym tej swojej wypełnionej przez dojrzałość walizki, na mniej zasobną, ale za to niesioną przez młodość.

Zostaw komentarz