dlaczego-piwo-pszeniczne-pachnie-bananami

Na rynku można kupić różne rodzaje piwa. Poszczególne gatunki różnią się właściwościami organoleptycznymi. Dlaczego niektóre osoby wyczuwają w piwie pszenicznym nuty charakterystyczne dla banana?

Rola pasteryzacji

Ponadto piwa dzielimy na pasteryzowane i niepasteryzowane. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z techniką konserwacji, która polega na odpowiednim podgrzewaniu produktów spożywczych. Podczas obróbki termicznej zostają uśmiercone drożdże. Z kolei piwo niepasteryzowane zawiera żywe mikroorganizmy.

Weizen – napój znany od 6000 lat

Weizen, czyli piwo pszeniczne, ma orzeźwiający smak. Weizen produkuje się ze słodu jęczmiennego z dodatkiem pszenicy lub słodu pszenicznego. Wbrew pozorom ten gatunek nie jest wytworem naszych czasów. Historia piwa pszenicznego liczy 6000 lat. Mieszkańcy Mezopotamii wytwarzali trunek z orkiszu, czyli odmiany pszenicy. Produkcji piwa pszenicznego zaniechano w XIX wieku, gdy powszechnie zaczęto wytwarzać napój w wyniku dolnej fermentacji. Weizen zastąpiły trunki jęczmienne. Piwo pszeniczne powróciło na rynek dopiero w latach 70. XX wieku za sprawą Wernera Brombacha.

Piwo o zapachu bananów

Miłośnicy piwa pszenicznego podkreślają jego walory smakowo-zapachowe. Smakosze wyczuwają w trunku nuty charakterystyczne dla przypraw korzennych i bananów. Ich subiektywne odczucia znalazły potwierdzenie w badaniach naukowych. Udowodniono, iż w procesie produkcji piwa weizen powstają związki takie jak 4-winylogwajakol, eugenol oraz estry owocowe. Drugi z wymienionych związków znajdziemy w goździkach. To właśnie on odpowiada za charakterystyczny zapach tej przyprawy korzennej. Z kolei octan izoamylu (ester) nadaje piwu pszenicznego aromat dojrzałych bananów. Jest on 4-krotnie silniejszy niż w popularnym lagerze.

Choć piwo jest napojem przeznaczonym dla ludzi, warto zachować umiar. Pijąc okazjonalnie kufel tego specyficznego trunku, nie wyrządzamy sobie krzywdy. Problem pojawia się wówczas, gdy nie potrafimy zakończyć dnia, nie sięgając po piwo. Choć napój zawiera niewielką ilość alkoholu, spożywany regularnie może uzależniać.

Irmina