rozmowy o byłych kochankach

Byli kochankowie to dla wielu osób niezwykle ekscytujący temat. Chcielibyśmy wiedzieć, czy nasz poprzednik był w czymś lepszy od nas. Niektórzy bardzo chcą dotrzeć do informacji takich jak liczba kochanków, ich wygląd, ogólna sprawność w łóżku etc.  Niestety, to może okazać się zgubne dla nich. Dlaczego nie warto rozmawiać o byłych kochankach?

Naruszenie intymności

Przede wszystkim pytania o byłych kochanków stanowią naruszenie prywatności. Nie chciałabyś, aby on opowiadał o waszych erotycznych igraszkach innym osobom. Ba, możesz sobie nawet nie życzyć, aby on ujawnił komukolwiek, że sobą spaliście. Skoro nie chcesz, aby on mówił o twoich wyczynach obcym ludziom, nie wyciągaj od niego informacji nt. jego byłych kochanek. Co da ci ta wiedza?

Co ci da ta liczba?

Jeśli on powie, że miał ich 10, uznasz, że to za dużo i trafił ci się babiarz. Możesz nawet zapałać do niego obrzydzeniem i stracić ochotę na seks. Jeśli powie ci, że była jedna, to zaczniesz zastanawiać się, czy nie była jego wielką miłością i czy zdołał o niej zapomnieć na dobre. Pamiętaj, że żaden facet nie przyzna się do bycia prawiczka, nawet jeśli posiada zerowe doświadczenie seksualne. Poza tym mężczyźni lubią się przechwalać i zawyżać liczbę kochanek, jeśli nie chcą wyjść na niedoświadczonych. Z kolei najwięksi babiarze celowo zmniejszają liczbę kochanek.

Pytania o byłych rodzą kompleksy

Jeśli facet miał wiele kochanek, możesz popaść w duże kompleksy. Masz bowiem dużo „rywalek”. Ciągłe zastanawianie się, czy jestem najlepsza na tle 15 poprzedniczek, może zniszczyć twoją samoocenę. Jeśli nie chcesz popaść w kompleksy i stracić wiary w siebie, to lepiej nie pytaj. Nawet jeśli było ich mało, będziesz zastanawiała się, czy była ładniejsza, miała fajniejszy biust, zgadzała się na to i owo.

Czy druga strona mówi prawdę?

No właśnie, nawet jak uzyskasz odpowiedź na swoje pytania, możesz zacząć zastanawiać się, czy druga osoba w ogóle mówi ci prawdę dotyczącą swoich erotycznych podbojów.  To także prowadzi do nie najlepszej kondycji psychicznej. Zamiast zastanawiać się, czy on zawyżył liczbę kochanek, czy ją zaniżył, lepiej skup się na dobrej zabawie i budowaniu wartościowego związku.