czy mam u niej jeszcze jakieś szanse

Faceci są irracjonalni, większość z nich bowiem kieruje się prawą półkulą mózgową, która sprawia, że ich zachowanie cechuje emocjonalność. Tak, badania naukowe stwierdziły, że kobiety są bardziej racjonalne, bo u nich rządzi lewa półkula, która odpowiada za logikę, umiejętność oceny sytuacji i lepszy kontakt z własnymi uczuciami. Nic dziwnego, że mężczyźni częściej dopuszczają się idiotycznych zagrywek, przez których sporo tracą w oczach ukochanej kobiety. Po dłuższym czasie, gdy dostrzegą irracjonalność własnego zachowania, zadają sobie pytanie: czy mam u niej jeszcze jakieś szanse?

Jak się nie pogrążyć jeszcze bardziej?

Odpowiedzi na to pytanie nie znajdziesz, prowokując kobietę i próbując wzbudzić w niej zazdrość. To tylko pogarsza twoją sytuację i sprawia, że spadasz na poziom -10.  Mężczyźni nie tylko zachowują się ufo. Oni też próbują poprawić swoją sytuację, postępując jak kosmici, którzy przylecieli do nas z innej galaktyki.  Panowie, mamy do was apel, nie pogrążajcie się jeszcze bardziej, bo w końcu trafi się jakiś bardziej racjonalny osobnik i on naprawdę zabierze wam kobietę sprzed nosa.

Jak w bezpieczny sposób przekonać się, czy mam u niej jeszcze jakieś szanse?

Nie jesteśmy wróżką, więc nie powiemy ci, co cię czeka w przyszłości. Możemy jednak kierując się logiką, podpowiedzieć, co powinieneś zrobić, aby ocenić swoje położenie. W związku z tym, że pewnie boisz się odważnych działań i odsłonienia własnych uczuć, wybrałyśmy wersję, która nie stwarza takiego zagrożenia.

Kontakt to podstawa

Działaj rozsądnie, nie dawaj ponieść się emocjom, bo twoja cieniutka linka, na której wisisz, może się przerwać. Jeden błąd i tę kobietę będziesz mógł podziwiać jedynie na zdjęciach. Ktoś inny zyska jej uwagę i uczucie. To właśnie on zacznie budzić się przy jej boku, a tego przecież bardzo nie chcesz.  Zrób to, co robi każdy normalny człowiek na tym padole, napisz do niej wiadomość i zapytaj o cokolwiek.  Nawet krótkie: jak leci?, w twoim przypadku może okazać się zbawienne, bo przypomnisz jej o tym, że w ogóle istniejesz. Odpisze ci, to kontynuuj rozmowę, choćbyś musiał wspiąć się na szczyt swoich intelektualnych możliwości, wymyślając pytanie do jej odpowiedzi.

Spotkanie to podstawa

Zaproponuj spotkanie, nie narażając się na odrzucenie. Wiemy, że męska duma nie znosi, gdy jej właścicielowi się odmawia. Postaw zatem na propozycję, która ma ręce i nogi. Wymyśl jakikolwiek pretekst, aby gdzieś ją zaprosić. Możesz zapytać, czy pomoże ci wybrać prezent dla koleżanki z pracy. Równie dobrze możesz ją zaprosić na urodziny swojej koleżanki lub zorganizować naprędce parapetówkę i zaprosić ją oraz kilku najbliższych znajomych, aby zapewnić sobie bezpieczną atmosferę. Przy nich z pewnością będziecie mogli pogadać w miły sposób. Znajomi też pomogą ci odczytać skomplikowane kobiece sygnały, z których odczytaniem masz problem.

Sprawdź status waszej relacji

Jeśli dalej nie wiesz, na czym stoisz, czy możecie utrzymywać kontakt jako koledzy, czy wrócić do relacji typowo damsko-męskiej, to wykonaj prosty gest. Tylko musisz go wcześniej uwzględnić, planując spotkanie. Gdy siedzicie obok siebie, rozmowa miło się toczy, obejmij ją ramieniem. Jeśli to jej nie wkurzy, potem możesz ją normalnie przytulić. Nie musimy chyba tłumaczyć, co oznacza brak fizycznego dystansu?