Dbaj o ciało Uroda
Codzienne grzechy urodowe

Popełniamy je każdego dnia, nieświadome skutków, które odciskają się na naszej urodzie i zdrowym wyglądzie. Jakie codzienne grzechy urodowe mamy na sumieniu?
Urodowe grzeszki
Często wstyd się do nich przyznać. W końcu dbamy o siebie, swój wygląd i zdrowie. Jednak każdej kobiecie czasem zdarza się zgrzeszyć. Powtarzane błędy mogą nas słono kosztować. Chcąc zachować piękny i młody wygląd na długi czas, musimy być świadome pewnych czynności, które przyczyniają się, chociażby do powstania zmarszczek. Wolałybyśmy uniknąć wcześniejszego starzenia się skóry. Jak możemy tego dokonać? Odpowiedź jest prosta, czas na rachunek sumienia dotyczący urody! Poznając konsekwencje naszych czynów, być może zmienimy swoje nawyki i bardziej zadbamy o siebie.
Brak dezynfekcji telefonu
Korzystamy z telefony czy innych sprzętów elektronicznych każdego dnia. Dotykami ich palcami, przykładamy do twarzy. Nie zdajemy sobie sprawy, ile bakterii i zanieczyszczeń się na nich znajduje. Nie czyszcząc telefonu, przenosimy te zanieczyszczenia na swoją skórę. Dlatego każdego dnia powinniśmy zadbać o czystość naszego telefonu czy klawiatury komputera i pamiętać o myciu rąk.
Spanie w makijażu
To jeden z najgorszych grzechów urodowych. Nie bez powodu wymyślono demakijaż, o którym niektóre z pań nagminnie zapominają. Usuniecie makijażu to podstawowa czynność, która powinna być na stałe wpisana w nasz codzienny grafik, niezależnie od pory, której kładziemy się spać. Idąc spać w makijażu, uniemożliwiamy skórze oddech i regenerację. Zatkane pory i brudna skóra, na której mamy także sebum i zanieczyszczenia z całego dnia, to najgorsza mieszanka. Fundujemy więc sobie problemy z cerą na własne życzenie, a wystarczy tylko kilka pociągnięć wacikiem, by zyskać czystą skórę i dać jej szansę na odpoczynek w ciągu nocy.
Rozdrapywanie niedoskonałości skóry
Wyciskanie pryszczy i inne tego typu czynności, na które sobie pozwalamy to także wielki grzech. W ten sposób rozprzestrzeniamy zarazki i przyczyniamy się do dłuższego ich gojenia. Z jednego wyciśniętego pryszcza możemy zyskać nieestetyczny wygląd większego obszaru twarzy. Lepiej zastosować odpowiedni kosmetyk, działający punktowo, który pomoże w pozbyciu się intruza z twarzy. Każde dotknięcie naszej skóry nie jest dla niej korzystne, więc trzymajmy ręce z dala od swojej twarzy, a przed aplikacją kremu czy makijażu pamiętajmy o dokładnym umyciu rąk.
Rezygnacja z peelingu
Peeling to doskonały wynalazek, który pomaga utrzymać gładką i napiętą skórę. Regularnie wykonywany poprawia jej ukrwienie i jędrność. Ale często o nim zapominamy lub w ogóle z niego nie korzystamy. Tymczasem peeling możemy wykonać samodzielnie z cukru czy kawy. Choć w sklepach znajdziemy mnóstwo produktów tego typu. Raz na tydzień wykonajmy peeling całego ciała, także twarzy, a zobaczymy i poczujemy różnicę.
Katarzyna Antos
« Suplementy diety na polskim rynku
Aneta
7 lat temu
Telefon i komputer – potwierdzam, winna ;-). Inne grzeszki tu wymienione mnie nie dotyczą, ale pewnie poza tymi jest jeszcze setka innych, które mi sie zdarzają…
pati25
7 lat temu
Codziennie nie dezynfekuję telefonu i klawiatury od komputera.I to mój jedyny grzeszek.Innych unikam.Teraz będę często przecierać czystą ściereczką telefon,klawiaturę
Mindi
7 lat temu
Moim jedynym grzechem jest rzadkie przecieranie telefonów i klawiatur, ale za to często myję ręce 🙂 Jednak wezmę te uwagi pod rozwagę i odtąd będę regularnie przecierała czystą ściereczką często używane przedmioty.
filodendron
7 lat temu
Kiedyś wyciskałam, lecz już od dawna tego nie robię , bo nie pokazują mi się krostki. Przypomnieliście mi – muszę zdezynfekować telefon.
dulcynea
7 lat temu
To akurat grzeszki , których udaje mi się unikać .
Może nie codziennie czyszczę klawiaturę komputera , ale za to ja staram się nie dotykać twarzy , nawet bezwiednie.
Od czasu kiedy zwracam na to uwagę znacznie poprawił mi się stan skóry twarzy 🙂