brutalny seks
Zdjęcie autorstwa Molly Champion z Pexels

Psycholodzy i seksuolodzy nieustannie śledzą to, co wzbudza zainteresowanie społeczne. Niewątpliwie dużą popularnością na serwisach pornograficznych cieszy się brutalny seks. Co tak naprawdę za nim stoi?

Spis treści:

  1. Dlaczego brutalny seks nie satysfakcjonuje kobiet?
  2. Lęk przed bliskością i aleksytymia
  3. Przemocowy seks jako sposób walki o władzę
  4. Seks jako wyładowanie złości
  5. Brutalny seks – kiedy lepiej odejść od partnera?

Dlaczego brutalny seks nie satysfakcjonuje kobiet?

Brutalny seks stał się ostatnio bardzo popularny. O ile niektórym parom taka forma współżycia odpowiada, o tyle nie każdy chce doświadczać przemocy podczas erotycznych igraszek. Zazwyczaj stroną, której nie odpowiada taka forma uprawiania seksu, jest kobieta. Czuje się ona traktowana przedmiotowo. Na dodatek doświadcza bólu, który wcale jej nie podnieca. Seks jest dla niej zbyt krótki i mało satysfakcjonujący. Penetracja przez niewielką lubrykację potęguje doznania bólowe. Na dodatek kobiety w erotycznych igraszkach poszukują czegoś innego niż mężczyźni. Panie na ogół pragną zaznać czułości, długiej gry wstępnej, a ich partnerzy im tego nie zapewniają, stawiając na brutalny seks.

Lęk przed bliskością i aleksytymia

Na brutalny seks składają się klapsy, ciągnięcie za włosy, podduszanie, szarpanie, penetracja analna oraz współżycie w pozycji na pieska. Nie ma w tym ani cienia bliskości. Na seks przemocowy często decydują się osoby, które cierpią na problemy emocjonalne. Paraliżuje je lęk przed bliskością. Nader wszystko boją się zaangażowania i tego, że pozwolą sobie na zbyt wiele czułości względem partnera. Niektórzy w ogóle nie czują żadnych emocji. Narcyz czy mężczyzna cierpiący na aleksytymię nie potrafią kochać. W związku z tym nie możemy liczyć na to, że seks z kimś takim zaspokoi nasze potrzeby emocjonalne oraz związane z bliskością.

Przemocowy seks jako sposób walki o władzę

Przemocowy seks tak naprawdę jest formą walki o władzę. Czasem mężczyzna nie ma satysfakcjonującej pracy. W biurze musi spełniać polecenia innych osób, w tym kobiet będących jego przełożonymi. W rezultacie próbuje sobie to jakoś zrekompensować w łóżku. Postanawia być panem sytuacji i zdominować swoją partnerkę, fundując jej brutalny seks. Może to stanowić także odzwierciedlenie ich związku. Jeśli kobieta na co dzień wymaga od swojego partnera pomocy w domowych obowiązkach, to w sypialni może on chcieć pokazać, jak silnym jest mężczyzną.

Seks jako wyładowanie złości

Przemocowy seks stanowi formę rozładowywania złości. Nie wszyscy radzą sobie z trudnymi emocjami i potrafią dać im upust w bezpieczny sposób. Niektórzy stosując przemoc wobec partnerki seksualnej, dają upust swojej nienawiści do kobiet. Wbrew pozorom, wielu mężczyzn boryka się z problemem nieuświadomionej złości i wrogości. Jeśli matka była wymagająca, apodyktyczna etc., mężczyzna może traktować kobiety jako swoich przeciwników. Nie umie sprzeciwić się rodzicielce, więc odgrywa się na swoich partnerkach seksualnych.

Brutalny seks – kiedy lepiej odejść od partnera?

Choć przemocowy seks stanowi głównie domenę przelotnych znajomości, nastawionych wyłącznie na erotyczne igraszki, to przytrafia się także w stałych związkach. Jeśli taka forma współżycia ci nie odpowiada, masz dosyć siniaku i bólu, wyraź wyraźny sprzeciw. Może to też znak, że powinnaś zakończyć tę znajomość. Czasem życie w pojedynkę jest dużo szczęśliwsze, niż trwanie u boku frustrata, który traktuje nas jak worek treningowy.