Antyoksydanty kontra wolne rodniki

Najlepsze antyoksydanty i ich źródło występowania
-Witamina E chroni błony komórkowe przed wolnymi rodnikami, opóźniając starzenie. Znajdziesz ją w kiełkach pszenicy, olejach roślinnych, razowym pieczywie, makaronach, kaszach, rybach morskich, mleku. Łyżka oleju słonecznikowego, 2 łyżki nasion słonecznika lub garść orzechów laskowych pokryją dzienne zapotrzebowanie.
-Zjedz garść pestek dyni, kilka orzechów brazylijskich albo porcję musli z zarodkami pszennymi lub otrębami. Znajdujący się tam selen bierze udział w produkcji enzymu chroniącego błony komórek przed oksydantami i zwiększa przyswajanie witaminy E. Zapewnia sprawne działanie układu odpornościowego, zapobiega stanom zapalnym, zawałom serca i udarom mózgu. Znajdziesz go również w drobiu, rybach, żółtkach, produktach zbożowych z pełnego ziarna, cebuli.
-Beta-karoten (prowitamina A) wraz z witaminą C i E wchodzi w skład triady związków o silnym działaniu przeciwutleniającym. Blokuje tworzenie się wolnych rodników w organizmie i unieszkodliwia wchłaniane z otoczenia, zapobiegając niektórym nowotworom. Neutralizując wolne ro d n i k i w siatkówce, poprawia widzenie, zmniejsza ryzyko zwyrodnienia plamki żółtej i rozwoju zaćmy. Najwięcej beta-karotenu mają żółte, czerwone, pomarańczowe owoce i warzywa (także ciemnozielone liściaste). Karoteny łatwo rozpuszczają się w tłuszczach, dlatego surówkę z marchwi czy papryki warto skropić oliwą.
-Pokochaj czerwone pomidory! Znajdujący się w nich barwnik – likopen jest jednym z najsilniejszych przeciwutleniaczy. Jego przyswajalność wzrasta po ogrzewaniu w obecności tłuszczu. Dlatego przygotowując w domu sos lub koncentrat pomidorowy, warto dodać łyżeczkę oleju lub masła. Likopen jest też w arbuzach i czerwonych grejpfrutach, ale najwięcej go w pomidorach

Sirena46, masz rację. Niby wszystko wiadomo, niby się staram ale czy to moje staranie coś daje ?

Co z tego, że ja to wszystko wiem, jak trudno te wszystkie rady zastosować w życiu.Nie palę, nie piję, ale mam dużo stresów zresztą jak prawie każdy w dzisiejszych nerwowych czasach.Staram się żyć zdrowo i ekologicznie, ale czy to ma wpływ na ilość wolnych rodników w organizmie?

Artykuł świetnie się czyta i bardzo jasno wszystko opisuje. Właściwie po przeczytaniu, zastanawiam się co zrobić żeby nasze dzieci jadły zdrowsze posiłki. Ciężko teraz o zdrową żywność, niewiadomo gdzie ją kupować.

artykuł na 6:)
informacje są bardzo przydatne:)
dobrze, że dbam o swój tryb życia i jestem bez nałogów::::::::::P

Znakomity artykuł wiele w nim ciekawostek związanych z żywieniem.Po przeczytaniu takiego artykułu, może bardziej będę się zastanawiać co jem i co podaje moim domownikom.Basia

Słysząc o wolnych rodnikach to pierwsze co przychodzi nam na myśl to,że wpywają niekorzystnie na naszą skórę.Używamy kosmetyków chroniących skórę przed wolnymi rodnikami.Ale musimy dbać,aby w naszym pożywieniu znalazły się przeciwutleniadze.Ja dbam o skórę używając kosmmetyków zwalczających wolne rodniki ooraz spożywam produkty zawierające antyoksydanty.

Okazuje się, że należycie zaopatruję organizm w przeciwutleniacze.
Na tym polu największą porażkę poniosłam w próbie .. przyswajania czerwonego, wytrawnego wina. Zalecono mi kieliszek do obiadu (bo to trunek zawierający mnóstwo antyoksydantów), ale nie mogę się przemóc. Niedobre. Cierpkie.
Za to zielonej herbaty wypijam …morze :).

Porównując swój talerz z zaleceniami artykułu, mogę z zadowoleniem powiedzieć,że jadam prawie same przeciwutleniacze, o czym nawet nie wiedziałam:)
Jeśli więc nawet taki niesparowany agresywny elektron gdzieś sie urwie, to zanim znajdzie sobie parę, juz zostanie unieszkodliwiony przez system obronny utworzony z antyoksydantów, które całymi furami dostarczam organizmowi.
Niestraszne mi wolne rodniki;)

O własnie – takiego rzeczowego tekstu mi brakowało. Niby sporo wiemy o wolnych rodnikach, ale są to wiadomości nieusystematyzowane. A tak – jest wszystko czarno na białym.

Dobrze, że pojawiają się takie artykuły, bo można się czegoś pożytecznego dowiedzieć. Przyznaję, że chociaż wcześniej „obiło mi się coś o uszy” na temat wolnych rodników, ale jakoś nie zagłębiałam się w ten problem. Widać jednak, że warto pomyśleć o utleniaczach, które przed nimi chronią.

Z wielkim zainteresowaniem przeczytałam ten artykuł.Dotyczy nas i staramy się bronić przed wolnymi rodnikami.Dbamy o nasze zdrowie.Stosujemy właśnie antyoksydanty aby ustrzec się wielu chorób