50 twarzy Tindera

Joanna Jędrusik to kulturoznawczyni i pracownica korporacji, która w swojej książce pt. 50 twarzy Tindera opisuje swoje przygody z tą aplikacją randkową. Ta pozycja literacka ma charakter autobiograficzny. Momentami bywa zabawna, by po chwili stać się przerażającą relacją. Czy warto sięgnąć po tę książkę?

Randki z Tindera jako próba dowartościowania się

Joanna Jędrusik przez kilka lat była mężatką, ale gdy jej mąż dopuszcza się zdrady, kobieta postanawia odbudować swoją samoocenę, umawiając się na randki z mężczyznami z Tindera. Początkowo nie ma względem nich specjalnych wymagań, ponieważ chce poczuć, że ktoś jej pożąda i jest dla niego atrakcyjną kobietą. Z czasem jednak zaczyna starannie selekcjonować mężczyzn, ponieważ wielu z nich okazuje się nie tylko nudziarzami, ale też niebezpiecznymi kolesiami.

Kto przeważa na Tinderze?

50 twarzy Tindera zawiera cały przekrój użytkowników tej aplikacji randkowej.  Joanna Jędrusik zwraca uwagę, że dużo na niej narodowców, którzy dość tradycyjnie postrzegają rolę kobiety w społeczeństwie i nie do końca ją szanują. Nie brakuje też nerdów, czyli miłośników różnego rodzaju gier oraz mężczyzn z zaburzeniami emocjonalnymi.

Wiarołomni partnerzy

Wielu spośród użytkowników Tindera ma stałą partnerkę, ale szuka urozmaicenia poprzez skok w bok. Szacuje się, że takich wiarołomnych mężczyzn jest aż 40%. Podczas gdy faceci na Tinderze szukają głównie seksu, panie rozglądają się za kandydatem do stałego związku.

50 twarzy Tindera – mężczyźni mający problem z zaangażowaniem

50 twarzy Tindera to nie tylko opis nieudanych randek, ale też kilku krótkich związków. Autorka wierzyła, że te są niezwykle udane, ponieważ nie brakowało chemii, seksu, romantycznych randek.  Tymczasem panowie, z którymi się spotykała, nieoczekiwanie milkli albo pisali, że nie zasługują  na nią, bo nie nadają się do związku. Joanna Jędrusik każde takie rozstanie dość mocno przeżywała.

O tym, jakich świrów można spotkać na Tinderze, najlepiej świadczy opis randki z miłośnikiem Breivika, który gonił autorkę przez ulice Warszawy. Joanna Jędrusik w swojej książce 50 twarzy Tindera opisuje też relacje poliamoryczne oraz to, jak środowisko, w którym dorastaliśmy, determinuje nasze późniejsze życie.

50 twarzy Tindera to nie jest klasyczny poradnik czy zabawna książka o randkowaniu. Jej wydźwięk jest dużo poważniejszy i w pewnym sensie stanowi diagnozę społeczną.