zimowa-depresja-nie-daj-sie-cwicz

Szarówka, krótki dzień, brak światła słonecznego wpędza nas w marazm, a wiele osób doprowadza wręcz do stanów depresyjnych.

Depresja sezonowa tzw. SAD (seasonal affective disorder) dotyka wielu milionów ludzi, mieszkających w naszej szerokości geograficznej, gdzie od listopada do stycznia mamy do czynienia z niewystarczającą ilością światła słonecznego. Zapadają na nią częściej kobiety niż mężczyźni i częściej osoby samotne.

Walcz z objawami

Do najczęstszych objawów SAD należą: negatywne myśli, apatia, rozdrażnienie, długi i zarazem niespokojny sen, uczucie znużenia w ciągu dnia, zmęczenie nawet po przebudzeniu. Ale to nie wszystko; niestety również zwiększony apetyt – szczególnie interesuje nas wówczas niezbyt zdrowe jedzenie (jak zgubne słodycze). Objawem depresji sezonowej jest też zwiększona podatność na przeziębienia, większe odczuwanie bólu, częste bóle głowy, nasilone objawy napięcia przedmiesiączkowego. Zazwyczaj doświadczamy też znaczącego spadku koncentracji uwagi i miewamy kłopoty z pamięcią.

Ruchem w depresję

Jednym z elementów terapii antydepresyjnej jest stosowanie ćwiczeń fizycznych, gdyż to one stymulują wydzielanie serotoniny – ludzkiego hormonu szczęścia. Ale jak ćwiczyć, gdy jest zimno, ciemno, mgliście, a czasami nawet ślisko – w takich warunkach lepiej rzeczywiście zrezygnować z pomysłu na jogging czy nordic walking.

dr Paweł F. Nowak