wyuczona-bezradnosc

Młoda kobieta, którą bije mąż, dziecko, które nawet nie próbuje się nauczyć materiału do szkoły czy długotrwały bezrobotny – za przyczyną ich niepowodzeń wcale nie musi stać lenistwo czy głupota. Mogli paść ofiarą wyuczonej bezradności.

W jaki sposób myślimy? Co nas motywuje do działania? Te pytania zadaje sobie ludzkość od zawsze – poprzez filozofię, psychologię. Ta druga nauka poszukuje odpowiedzi również poprzez eksperymenty naukowe. Większość znanych nam mechanizmów uczenia się została przebadana w warunkach laboratoryjnych, z użyciem zwierząt.

Badania te przeprowadzano w czasach, kiedy na poważnie sprawą cierpienia zwierząt, dlatego przebieg niektórych eksperymentów może nas szokować. Na szczęście teraz powołano komisję etyczną, która nadzoruje wszelkie badania z użyciem zwierząt i ludzi.

Zanim wyjaśnię, czym jest wyuczona bezradność, chciałabym przybliżyć jedno badanie, które może wydać się Wam dość straszne – zapewniam Was, że naukowcy, którzy osiągnęli ten rezultat, byli równie zaskoczeni i zszokowani, jak Wy.

Jedna z teorii mówi, że człowiek uczy się funkcjonować w świecie dzięki jasnemu systemowi kar i nagród. Kary powodują, że unikamy danej czynności (bo mama da nam klapsa), z kolei nagrody zachęcają nas do lepszego działania (mama pochwali). To samo działa zarówno na ludzi, jak i na zwierzęta – mówili naukowcy. Kiedy uczymy zwierzę jakiejś sztuczki bardzo ważne jest, byśmy je chwalili, dawali nagrodę w postaci smakołyka.

Joanna Pastuszka-Roczek