jak-zachowac-jedrna-pupe

Piękne i seksowne pośladki po czterdziestce? Przecież to niemożliwe. A jednak! Nigdy nie jest za późno, by mieć jędrną i zadbaną pupę. Im szybciej zaczniesz, tym lepsze efekty osiągniesz.

Grzechy główne twojej pupy

Na początek zróbmy eksperyment. Stań przed lustrem w samej bieliźnie (albo bez), odwróć się tyłem i spójrz na swoje pośladki. Co widzisz? Są płaskie, obwisłe, bez życia, zbyt duże, zbyt małe, pokryte cellulitem? Na pupie odbija się właśnie cały twój tryb życia. Jeśli masz siedzącą pracę, mało się ruszasz, lubisz podjadać, to właśnie teraz w lustrze zobaczysz o sobie prawdę. Pośladki to największa grupa mięśni w naszym ciele. Nieużywane bardzo szybko zanikają.

Dodatkowo po 40-tce zaczynamy tracić masę mięśniową na rzecz stale rozrastających się komórek tłuszczowych. W efekcie dość szybko przybywa nam w pupie kilka zbędnych centymetrów, a pośladki nie potrafią oprzeć się sile grawitacji. Pocieszę cię – jeszcze naprawdę nie jest tak źle! A to dlatego, że wiele da się wciąż naprawić. Im wcześniej zaczniesz dbać o pupę, tym lepiej. Do dzieła!

Kształtowanie pośladków

Jędrna pupa to nie efekt diety cud ani kilku dni spędzonych na siłowni. To po prostu styl życia. Żeby uzyskać zadowalające efekty trzeba działać kompleksowo, na kilku frontach. Nie tylko stosować odpowiednie kosmetyki pielęgnujące, ale przede wszystkim ćwiczyć i wspomagać się zdrową dietą. Warto dodać, że jeśli już nastąpi poprawa, nie wolno przerywać wysiłku. Zastosuj się do kilku porad a z pewnością zauważysz różnicę:

M. Witczak