Tej zimy styliści proponują nam kilka wariantów idealnego makijażu. Królować będą mocne i wyraziste oczy w stylu smoky eyes, grube, niemal krzaczaste brwi, alabastrowa cera, metaliczne barwy i krwistoczerwone usta. Ale bynajmniej nie w jednym zestawieniu – lecz osobno!
Jak zwykle w świecie mody wśród propozycji na tegoroczną zimę mamy kilka wybijających się tendencji. Styliści nie podążyli jednym torem dając nam możliwość wyboru wśród dość różnorodnych kreacji. Dzięki temu każda z Pań powinna znaleźć coś dla siebie i wyglądać modnie nawet wśród zimowej zawieruchy i mrozów. Ale uwaga! W tym sezonie stawiamy na jeden charakterystyczny punkt. Jeśli skupimy się na oczach – reszta twarzy musi pozostać neutralna, niemal niezauważalna. Jeśli stawiamy na usta, tylko one mają przyciągać wzrok.
No-make up!
Wyróżniającą się propozycją na nadchodzący sezon jest makijaż typu no-make up, inaczej zwany nude. Jego cechą charakterystyczną jest wrażenie braku makijażu – ale to tylko pozory, ponieważ w rzeczywistości jest on bardzo pieczołowicie nakładany i wymaga idealnie dobranych kosmetyków. Styliści stawiają na efekt naturalnej cery, idealnie gładkiej i porcelanowej, niewytuszowanych rzęs, przypudrowanych brwi oraz rozjaśnionych ust, delikatnie pociągniętych przezroczystym błyszczykiem. Twarz ma być matowa i jasna, wręcz alabastrowa. Dla podkreślenia kości policzkowych można bardzo delikatnie musnąć je herbacianym różem.
Siła spojrzenia
Idealnie gładka cera może stać się bazą do bardziej śmiałych posunięć. Do łask wraca eyeliner i długie, wyraziste kreski. Wystarczy mocno wytuszować rzęsy – zarówno górną, jak i dolną powiekę – oraz zaznaczyć mocną kreskę, by otrzymać pożądany efekt. Można spróbować zabawy kolorowym eyelinerem, jednak tylko w myśl zasady: jeśli coś podkreślasz, reszta twarzy powinna zostać neutralna. Dla większego wrażenia najlepszy będzie makijaż w stylu smoky eyes. W tym sezonie nakładamy na oczy kolory metaliczne, odcienie srebra, złota, brązu, czerwieni i granatu. Brokat jest już passe. Jeśli mimo wyraźnych „zaleceń” stylistów chcesz podkreślić zarówno oczy, policzki oraz usta, zdecyduj się na jeden kolor. Zimą modne będzie trzymanie się tylko jednej barwy, np. złota, brązów a nawet czerwieni.
Uwodzicielskie usta
Jeśli nie przekonuje Cię makijaż oczu – postaw na zmysłowe usta. Kusząca czerwień znowu będzie królować na naszych wargach, a tuż obok niej: fiolet, granat, złoto, brąz i pomarańcz. Usta mają być pomalowane mocno i wyraźnie, mają przyciągać spojrzenia i być dominującym elementem makijażu. Rzęsy nie powinny być wówczas zbyt mocno zaznaczone, reszta twarzy musi być utrzymana w naturalnej tonacji.
Mocne brwi
Jednym z największych zaskoczeń tego sezonu są… wydatne brwi! Styliści lansują szerokie, gęste i dobrze zarysowane brwi, czyżby więc przyszedł czas na zapuszczanie włosków? Warto dodać, że zwolennicy makijażu nude jednak zamiast uwydatniać – starają się je ukryć. Często rozjaśniają brwi lub chowają je pod warstwą pudru, by były jak najbardziej niewidoczne.
Z których propozycji na zimowy makijaż najchętniej skorzystają nasze Czytelniczki?
M. Witczak
