Menopauza Menopauza a choroba
Uderzenia gorąca a nadwaga

Podczas menopauzy kobietom towarzyszy wiele różnych dolegliwości. Jednym z najczęściej wymienianych nieprzyjemnych skutków wejścia w okres przekwitania jest nagłe, niekontrolowane uderzenie gorąca. To efekt spadku stężenia estrogenu. Uderzenie gorąca utrzymuje się dopóki organizm nie wyreguluje gospodarki hormonalnej – może trwać nawet do trzydziestu minut.
Uff, jak gorąco!
Napady gorąca mogą pojawiać się kilka razy dziennie, zarówno w dzień jak i w nocy. Dodatkowo towarzyszą im czasem bardzo nieprzyjemne objawy, takie jak zawroty głowy, nudności, uczucie niepokoju, drżenie, palpitacje serca, kołatanie. Uderzenia potrafią nawet wybudzać w nocy ze snu i być przyczyną bezsenności oraz nadmiernego zmęczenia w ciągu dnia.
Niebezpieczna otyłość
Dr Alison Huang z University of California w swojej pracy badawczej zauważyła, że otyłe kobiety przechodzące menopauzę o wiele bardziej przeżywają uderzenia gorąca, niż kobiety o prawidłowej wadze. Napady występują u nich ze znacznie większą częstotliwością oraz mają intensywniejszy przebieg. Jednocześnie utrata wagi może korzystnie wpłynąć na odczuwanie uderzeń gorąca – dowodzą temu badania przeprowadzone przez dr Huang na grupie 150 otyłych kobiet. 2/3 pacjentek poddano specjalnej kuracji redukującej masę ciała. Po pół roku panie, które zrzuciły zbędne kilogramy, czuły się znacznie lepiej i rzadziej zauważały u siebie negatywne skutki menopauzy.
M. Witczak
Podczas menopauzy kobietom towarzyszy wiele różnych dolegliwości. Jednym z najczęściej wymienianych nieprzyjemnych skutków wejścia w okres przekwitania jest nagłe, niekontrolowane uderzenie gorąca. To efekt spadku stężenia estrogenu. Uderzenie gorąca utrzymuje się dopóki organizm nie wyreguluje gospodarki hormonalnej – może trwać nawet do trzydziestu minut.
Tajemnice natury
Nie jest do końca wiadome dlaczego otyłe kobiety bardziej cierpią z powodu napadów uderzeń gorąca. Naukowcy zauważyli jednak, że panie o zbyt dużej wadze posiadają znacznie większą liczbę estrogenów, co może tłumaczyć częstsze występowanie napadów oraz dłuższy czas ich trwania.
Trzymaj wagę!
To kolejny dowód na to, że warto zdrowo się odżywiać i dbać o utrzymanie prawidłowej wagi, bez względu na wiek. O zrzuceniu zbędnych kilogramów trzeba pomyśleć jeszcze przed wejściem w okres klimakterium. Zdrowy tryb życia i odpowiednia masa ciała będą odpowiednio procentować w przyszłości – jak najmniejszymi dolegliwościami ze strony organizmu.
Napady gorąca są najbardziej dokuczliwe w początkowej fazie menopauzy, potem stopniowo przechodzą, ale tak naprawdę muszą minąć lata zanim organizm kobiety przyzwyczai się do zmniejszonego poziomu estrogenu. Warto w tym czasie dbać o siebie, aby przejść przez ten okres jak najmniej boleśnie.
M. Witczak
« Suplementy dla dojrzałych mężczyzn – cynk + kwas pantotenowy
migotka
9 lat temu
moze redakcja napisze jakis porzadny artykuł porównujacy te wszystke suplementy na menopauze i słusznosc ich stosowania .:P
babka
9 lat temu
Migotka, ja brałam Aktiv Meno i też nie pomogło. No może troche na początku ale uważam, że to moja podświadomość zadziałała a nie Aktiv. Uważam, że wszelkie te leki to placebo, niestety.:(
migotka
9 lat temu
Moze znacie suplementy, które działają ? Podzielcie sie doswiadcezniem
migotka
9 lat temu
A ja bralam na wahania nastroju climea forte i nie polecam tego suplementu. Mimo zapewnien PRODUCENTA ZE POMAGA KOBIETOM W OKRESIE MENOPAUZY nie ma w tym ziarna prawdy ani nie pomoze w utrzymaniu wagi ani nie poprawi nastroju. Nie polecam
filodendron
11 lat temu
Mam nadwagę ,ale nie mam uderzeń gorąca ,ani potów.Jak to wytłumaczyć skoro jestem po 50-tce.
pati25
12 lat temu
Uderzenia gorąca związane z menopauzą nie są już moim problemem od kiedy stosuję HTZ.A czy uderzenia gorąca są częstsze u osób otyłych to nie zauważyłam
Joanna_26
12 lat temu
Moja teściowa chudła bo prócz problemów z uderzeniami gorąca miała też duże nadciśnienie. Niestety na uderzenia gorąca wiele nie pomogło a dolegliwości się nasilają 🙁
drobina
12 lat temu
jiji59: tak źle to nie jest z tą jazdą, wsiadam na rower wtedy, jak głowa „jest już na miejscu”. Gorzej z tą masą tłuszczową, bo spada strasznie topornie, ale spada i to się liczy
drobina
12 lat temu
Ja tam się nie daję się menopauzie. Udało mi sie troszkę schudnąć, to myślę że nie będzie tak źle. Czasami wpadam w lekkie „strefy gorąca” lub zawroty głowy, ale sobie radzę. Wsiadam na rower, jadę popracować na działce, potem mały relaks i po kłopocie. U mnie to działa.