synteza witaminy D

Wraz z przyjściem lata i powrotem zawsze aktualnego tematu szkodliwego wpływu promieniowania UV na skórę, oraz konieczności stosowania filtrów przeciwsłonecznych, pojawiła się kwestia wpływu filtrów na zahamowanie syntezy witaminy D w skórze. Czy obawy te są słuszne?

Witamina D w naszych organizmach jest kluczowym składnikiem dla gospodarki wapniowej, stymuluje tworzenie i mineralizację tkanki kostnej. Niedobór wit. D obserwuje się niekiedy w chorobach skóry, m.in. pęcherzycy i łuszczycy oraz przy alergiach skóry. Witamina D ma znaczenie dla układu immunologicznego, profilaktyki chorób układu krążenia i depresji.

Witamina D – czy jesteśmy narażeni na jej niedobór?

Zespół lekarzy endokrynologów opracował w 2013 roku listę wytycznych odnośnie prawidłowego dawkowania witaminy D. Zgodnie z wytycznymi, dzieci i młodzież do 18-ego roku życia w okresie od września do kwietnia powinny przyjmować 600-1000 IU/dobę, dorośli natomiast 800-2000 IU/dobę lub przez cały rok jeżeli synteza witaminy przez skórę jest niewystarczająca.

Mówi się, że wystarczy 15 minut przebywania na słońcu dziennie, by zapewnić organizmowi niezbędną mu dawkę wit. D, jednak lekarze często stwierdzają znaczne niedobory witaminy wśród Polaków, bez względu na wiek. Biorąc pod uwagę ilość dni słonecznych jakie mamy w Polsce oraz fakt iż większą część dnia spędzamy w biurach, centrach handlowych i mieszkaniach, te 15 minut może być niewystarczające. Warto zatem zastanowić się nad suplementacją witaminy, czy też zamianą wygodnej kanapy na aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu.

 witamina D a filtry przeciwsłoneczne

Kremy z filtrem przeciwsłonecznym a synteza witaminy D

Co roku w sezonie letnim powraca temat konieczności stosowania kremów z filtrem podczas wakacyjnych wypraw zwłaszcza w rejony nadmorskie. Promieniowanie słoneczne wywołuje starzenie się skóry określane mianem fotostarzenia, wnika w głębsze warstwy skóry uszkadzając włókna kolagenowo-elastynowe. Nierozsądne kąpiele słoneczne wywołują rumień skórny, poparzenia, są przyczyną groźnych nowotworów skóry. Naukowcy z King’s College London badali zależność między stosowaniem filtrów UV i syntezą witaminy D w skórze, w wyniku badań stwierdzili iż stosowanie filtrów nie ma wpływu na ilość wytwarzanej w skórze witaminy D. Warto pamiętać, iż aplikowany na skórę krem z filtrem ulega starciu przez piasek i zmyciu podczas kąpieli w morzu, nie ma 100%-owej ochrony przeciwsłonecznej.

I słońce i witamina D są naszym organizmom potrzebne do prawidłowego rozwoju, filtry przeciwsłoneczne natomiast pomagają cieszyć się urokami lata minimalizując ryzyko poparzeń i chorób skóry. Rozwaga w korzystaniu z uroków lata i właściwie zbilansowana dieta, uwzględniająca zapotrzebowania na witaminę D wydaje się być złotym środkiem  sporze filtry, a witamina D.

Aneta Kołaczek