seks-to-zdrowie-i-kazdy-ci-to-powie

Do niedawna seks był tematem tabu, bo przecież nie przystoi damie otwarcie rozmawiać o swojej seksualności, a co dopiero wprowadzać to w życie. Dziś najwyższa pora na otwarte rozmowy, bo zbliżenie dwojga ludzi działa kojąco nie tylko na sferę fizyczną, ale przede wszystkim psychiczną i emocjonalną.

Dawniej wymienianie poglądów na temat swoich pragnień seksualnych było niestosowne i zahaczało o dewiację. Należało „robić to” tylko po bożemu, a odejście od stereotypu było zboczeniem. Dlaczego w XXI wieku mamy kultywować tę tradycję, gdzie słowo „seks” jest najczęściej wpisywanym wyrażeniem w internetowe przeglądarki? Świadomość swoich potrzeb odnośnie zbliżenia dwojga ludzi jest arcyważne, a wiedza o tym, co udane uprawianie miłości może wnieść do naszego życia – bezcenne.

Seks to nie tylko zwykły stosunek i zaspokojenie swych potrzeb fizjologicznych. To przede wszystkim recepta na stres, wszelkie dolegliwości psychiczne czy spadki motywacji życiowej. To nic innego, jak przepis na szczęście i czucie się dobrze z samym sobą! Akt miłosny pozwala na rozładowanie negatywnej energii i zapomnienie o problemach, które przecież czyhają na nas na każdym kroku.

Oczywiście są pewne kanony łóżkowych igraszek, gdzie głównie chodzi o chęć ze strony zarówno mężczyzny, jak i kobiety. Jeśli taka żądza występuje, to nie można się wstydzić co kto powie, nawet gdy dojdzie do stosunku z ledwo co poznanym wybrankiem. To przecież zwyczajne czerpanie przyjemności z codziennego bytowania, odkrywanie swojego ciała oraz poznawanie materii partnera, więc nie działajmy wbrew sobie.

Nie ma jednak nic lepszego niż kochanie się ze swoim mężem/żoną czy chłopakiem/dziewczyną. Jeśli obok tego występuje miłość, to takie zbliżenie jedynie pielęgnuje uczucie, potęguje jego siłę i umacnia więzy między kochankami. Aby pożycie było udane, należy często o tym rozmawiać, iść na kompromis i myśleć nie tylko o sobie oraz odczuwaniu własnej przyjemności, ale głównie trzeba skoncentrować się na swoim towarzyszu, bo nic nie podnieca bardziej, jak dawanie rozkoszy drugiej połówce.

Seksu nie można się bać. Powinno się go chłonąć pełnymi garściami, zachowując oczywiście pewne ramy przyzwoitości, szacunku dla drugiej osoby oraz granice smaku. Rozwijajmy się w każdej dziedzinie życia, a seks jest niewątpliwie obszarem bardzo istotnym w ludzkiej egzystencji. Nie wstydźmy się swojej seksualności, bo jeśli nikomu nie robimy krzywdy, a dostarczamy radości zarówno sobie, jak i innym, to nie ma się co zastanawiać.

Paweł Chudy