jak rozpoznać dni płodne

Owulacja określana też mianem jajeczkowania to moment w cyklu menstruacyjnym kobiety, kiedy jej jajniki uwalniają do jajowodów dojrzałą komórkę jajową.  To właśnie podczas owulacji może dojść do zapłodnienia. Jak rozpoznać dni płodne?

Co miesiąc w jednym z jajników dojrzewa jedna komórka jajowa, gdy jest ona już gotowa do zapłodnienia, zostaje uwolniona do jajowodu, którym przemieszcza się w kierunku macicy. Okres tuż przed i tuż po owulacji to czas, kiedy kobieta ma dni płodne i może zajść w ciążę. Komórka jajowa nie jest szczególnie żywotna, w związku z tym do zapłodnienia może dojść tylko w przeciągu 24 godzin  od jej uwolnienia z pęcherzyka Graafa. Niestety, ten moment bardzo trudno precyzyjnie określić. W związku z tym, iż plemniki mogą przetrwać w środowisku pochwy kilkadziesiąt godzin, nie należy uprawiać seksu bez zabezpieczenia na kilka dni przed owulacją, jak również tuż po niej.  Wiele kobiet chciałoby wiedzieć, kiedy dokładnie przypada jajeczkowanie. Wiedza ta może uchronić je przed nieplanowaną ciążą lub pomóc w ziszczeniu marzenia o potomstwie.

Jak rozpoznać dni płodne?

Czy zbliżającą się owulację można wcześniej rozpoznać? Okazuje się, że tak, trzeba tylko dokładnie wczytać się w sygnały, jakie wysyła do nas ciało. Już na kilka dni przed jajeczkowaniem  zwiększa się ilość śluzu szyjkowego, który staje się ciągnący niczym białko jaja kurzego. Jednocześnie obserwuje się wzrost temperatury ciała o kilka kresek. Niestety, zbieranie i zapisywanie szczegółowych informacji wymaga czasu, skrupulatności i cierpliwości. Ponadto warto pamiętać, iż pewne symptomy łatwo mogą ulec zakłóceniu. Wystarczy, że pojawi się jakaś infekcja – grypa, zapalenie gardła, a temperatura ciała wzrośnie. Z kolei na wygląd i konsystencję śluzu szyjkowego wpływ mają przyjmowane leki hormonalne oraz różnego rodzaju choroby.

Objawy owulacji – metoda termiczna

Metoda termiczna przy wyznaczaniu momentu owulacji polega na codziennym mierzeowulacja metoda termicznaniu temperatury tuż po przebudzeniu. Przed zakończeniem pomiaru nie należy wstawać z łóżka. Temperaturę wskazaną przez termometr nanosi się na specjalny wykres, gdy następuje jej wzrost o kilka kresek, zbliżamy się do  jajeczkowania. Warto jednak pamiętać o czynnikach mogących zaburzać pomiary. Leki przeciwbólowe obniżają temperaturę, dlatego po ich przyjęciu może ci się wydawać, że nie masz owulacji.  Z kolei wszelkiego rodzaju infekcje, nawet te dobre, powodują wzrost temperatury ciała.

Metoda obserwacji śluzu szyjkowego pomoże ci rozpoznać jajeczkowanie

Metoda obserwacji śluzu szyjkowego przy wyznaczaniu dni  płodnych również bywa zawodna. Warto jednak wiedzieć, że tuż przed jajeczkowaniem pojawia się więcej śluzu przypominającego białko  jaja kurzego. Jest on ciągliwy, ponieważ ma ułatwić plemnikom pokonywanie drogi w kierunku komórki jajowej.  Niestety,  przy infekcji np. drożdżycy pochwy ilość widzialnego śluzu szyjkowego także ulega wzrostowi, przez co  kandydozę łatwo można pomylić z jajeczkowaniem. Warto o tym pamiętać i jeśli wyznaczanie terminu owulacji traktujesz jako środek antykoncepcyjny, rozejrzeć się za sprawdzoną i skuteczną metodą. Możesz np. zawsze używać prezerwatyw, które nie tylko zapobiegają niechcianej ciąży, ale też chronią przed wieloma chorobami  przenoszonymi drogą płciową.

Inne objawy owulacji

U niektórych kobiet w okresie owulacji występuje też ból w podbrzuszu. Bardzo często trwa on tylko chwilę i przypomina nagłe dźgnięcie. Jeśli odczuwasz bólu, w wyniku którego zginasz się wpół,  zgłoś się do ginekologa, ponieważ przyczyną dolegliwości może być torbiel na jajniku. Małe zmiany często ustępują samoistnie, jeśli jednak tak się nie dzieje, wymagają interwencji chirurgicznej.

Test owulacyjny – kiedy go wykonać?

Chcesz określić moment jajeczkowania? Pomoże ci w tym test owulacyjny, który polega na wykrywaniu hormonu luteinizującego w moczu. Badanie powinnaś przeprowadzić w ciągu dnia, ponieważ pierwsza próba moczu oddana tuż po przebudzeniu może zafałszować wynik. Gdy śpimy, nasz mocz zbiera się w pęcherzu moczowym, a wraz  z nim hormony i różnego rodzaju metabolity. W rzeczywistości stężenie hormonu luteinizującego może być dużo niższe  i nie mieć nic wspólnego z owulacją.

 

Judyta Wisłocka