Seks nie musi być codziennym elementem związku

Seks stanowi istotny element relacji damsko-męskich, ale gdy kochamy drugą osobę, nie musimy z nią codziennie uprawiać seksu. Owszem, wiele z nas ma na to ochotę, zwłaszcza gdy facet budzi w nas same pozytywne uczucia, ale gdy jemu brakuje sił, to potrafimy też być wyrozumiałe. Seks nie musi być codziennym elementem związku.

Erotyzm jest fajny, ale liczą się też uczucia

Związek kobiety i mężczyzny wiąże się z erotyzmem. Bez niego trudno o szczęśliwą relację, ponieważ zawsze odczuwamy w niej pewien niedosyt. Potrzeby seksualne są bardzo ważne i należy je zaspokajać. Jednak mamy wolną wolę i nie kierujemy się wyłącznie popędem tak jak zwierzęta. U człowieka do głosu dochodzą jeszcze uczucia wyższe.

 

Ukochany facet to najlepszy kochanek

Paradoksalnie, kobiety nabierają największej ochoty na seks, gdy zakochają się w mężczyźnie, który pociąga je fizycznie. Wtedy mogłyby oddawać się erotycznym igraszkom niemal codziennie. Mają bowiem u swojego boku faceta, z którym chcą być najbliżej, jak się da, przy którym czują się bezpiecznie, któremu ufają. Na dodatek on silnie pociąga je fizycznie.

Mężczyzna nie zawsze musi mieć ochotę na seks

Kobiety rozumieją jednak, że facet czasem może nie mieć ochoty na seks. Zwyczajnie czuje się zmęczony po pracy, przeżywa jakieś stresujące sytuacje, jest przeziębiony itp. Nie oczekujemy od niego, że codziennie, a najlepiej dwa razy dziennie, będzie miał siłę uprawiać z nami seks. Potrafimy być dla niego wyrozumiałe, zwłaszcza gdy naprawdę go kochamy i zależy nam na łączącej nas relacji. W końcu erotyczne igraszki to nie wszystko. Czasem można zwyczajnie położyć się u boku ukochanej osoby, wtulić się w jej silne ramiona, pocałować się i razem coś obejrzeć, zjeść wspólną kolację etc. Bardzo ważna jest też rozmowa.

Nie odrzucaj swojej kobiety

Gdy mężczyzna nie ma ochoty na seks, ale nas nie odrzuca i daje nam odczuć, że wciąż jesteśmy dla niego ważne i atrakcyjne, to kobieta nie ma do niego żadnych pretensji. Wystarczy, że nas przytuli, pocałuje w usta, powie jakiś komplement i porozmawia z nami na różne tematy. Gdy okazuje nam czułość, zainteresowanie i miłość, czujemy się szczęśliwe. Gorzej, gdy odmawia nam seksu i milknie. Nie wiemy wówczas, czy znalazł sobie kogoś innego, czy przestałyśmy być dla niego atrakcyjne, czy jest na nas o coś zły i nas karze. Jeśli nie ma ochoty na seks, to nie musi jej mieć, ale niech nas nie odrzuca i zaproponuje jakąś alternatywną formę spędzania czasu we dwoje.

Szybkie dojście to żaden problem

Nie oczekujemy też, że mężczyzna zawsze da radę kochać się do białego rana. Nawet gdy wszystko potoczy się dosyć szybko, a on straci siły na powtórkę, to może być nam z nim wspaniale. Lubimy namiętność i dynamizm podczas seksu. To uczucie, że obie strony pragną siebie równie mocno. Takie magnetyczne przyciąganie to coś wspaniałego, czego nie da się zastąpić niczym innym. Kobieta od orgazmu bardziej chce się czuć pożądana i czule traktowana. Jeśli naprawdę starasz się dać jej przyjemność, całując, przytulając i pieszcząc, to ona będzie miała z tego większą frajdę niż samego orgazmu. Najlepszy kochanek to namiętny kochanek, który nas pragnie i dobrze nas traktuje w łóżku. Jest czuły, delikatny i kochający, nie zapomina o grze wstępnej i znaczeniu dotyku. Po seksie przytula nas i mówi miłe rzeczy lub zwyczajnie rozmawia. Tego właśnie potrzebuje kobieta do pełni szczęścia.

Dlaczego kobieta proponuje seks?

Pamiętaj, jeśli kobieta proponuje ci seks, to prawdopodobnie bardzo jej na tobie zależy. Najfajniejsze są erotyczne igraszki z bliską nam osobą, przy której czujemy się atrakcyjne i bezpieczne. Z kimś, kto nas przytuli, pocałuje, będzie zmysłowo dotykał, a nie tylko dążył do zaspokojenia własnych potrzeb. Pamiętaj, kobieta, jeśli chce po prostu seksu, nie musi go nikomu proponować. Na brak chętnych z pewnością nie narzeka. Jeśli jednak go proponuje akurat tobie, to znaczy, że jesteś dla niej wyjątkową osobą i nie pragnie samego seksu, ale seksu z tobą.