rubinowe oczy kremla

Rosjanie uchodzą za jeden z najbardziej przesądnych narodów w Europie. U naszych wschodnich sąsiadów ogromną popularnością cieszą się znachorzy, wróżbici i osoby stawiające tarota. Nic dziwnego, że sam Kreml obrósł licznymi legendami. Jak to w przypadku podań ludowych bywa, niektóre z nich skrywają w sobie ziarno prawdy. Rubinowe oczy Kremla to książka, w której Maciej Jastrzębski przedstawia moskiewskie legendy i związane z nimi wierzenia. Nie wszystko jest jednak dziełem ludzkiej wyobraźni. Moskwa skrywa w sobie bowiem wiele tajemnic, którym warto się przyjrzeć.

Legenda o założeniu Moskwy

Rubinowe oczy Kremla mają dość ciekawy wstęp, jest  nim legenda o założeniu Moskwy.  Dawniej stolica Rosji była wsią, jednak zgodnie z mitem założycielskim kniaź Jerzy Dołgoruki wraz z batiuszką Nifontem i Wierą miał przyczynić się do przeobrażenia osady w miasto. Moskwa leżała bowiem na ważnym szlaku handlowym i w związku z tym skrywała w sobie ogromny potencjał.  Podczas zdobywania jej przez kniazia, miało dojść do zniszczenia świątyni bogini słońca. Na dodatek rodzina książęca zabrała z niej nóż, który ściągnął na nią i Moskwę klątwę trwającą do dziś.

Iwan Groźny i Liberia – gdzie znajdują się cenne księgi?

Choć mogłoby się wydawać, że Maciej Jastrzębski zebrał dla czytelnika różne legendy, to w rzeczywistości pozostałe strony książki niosą ze sobą wiele ciekawostek powiązanych z ważnymi tematami. Rosjanie od lat żyją legendą o bibliotece cara Iwana Groźnego. Sam władca nie należał do pasjonatów literatury. Cenne woluminy przywiozła do Moskwy Zofia –  bratanica ostatniego władcy Konstantynopola. Kobiecie bardzo zależało na ich ocaleniu, dlatego też poprosiła męża, aby zatrudnił najlepszego architekta, który zamieni Kreml zbudowany z drewna na jego wersję ceglaną.  Zofia pamiętała bowiem o pożarze, który strawił wiele cennych ksiąg w Konstantynopolu. Żona Iwana Groźnego nie chciała doprowadzić do podobnej sytuacji w Moskwie.

Sam car jednak dołożył wszelkich starań, aby Liberia (jego biblioteka) pozostała tajemnicą. Nie chciał bowiem, aby księgi pełne zaklęć i przepisów na leki trafiły w niepowołane ręce. Gdyby były dostępne dla ludu, car mógłby zostać obalony. Po jego śmierci lokalizacja biblioteki pozostawała zagadką. Tak przynajmniej głoszą kolejne pokolenia Rosjan. Jak było w rzeczywistości? Czy Liberia w ogóle istniała? Skąd Zofia wzięła cenne księgi, skoro w momencie upadku Konstantynopola znajdowała się z dala od swojego wuja? Z kim Iwan Groźny podzielił się wiedzą nt. biblioteki?

Stalin poszukujący diamentów

Moskwa skrywa niejedną tajemnicę, Liberia to tylko wierzchołek góry lodowej. Nie mniejszą ekscytację budzą tunele, które łączą Kreml z lotniskiem Wnukowo. Maciej Jastrzębski w swojej książce odkrywa sekrety stolicy Rosji, opierając się na ciekawej bibliografii i rozmowach z Borkiem – starszym mężczyzną, który przed laty widział, jak Stalin poszukiwał diamentów nad tamtejszą rzeką.  Przyjaciel polskiego dziennikarza w przeszłości musiał ratować się ucieczką do Londynu. Po upadku Związku Radzieckiego powrócił jednak do ojczyzny. Po latach jego przypuszczenia znalazły potwierdzenie. Sam Władimir Putin przyznał, że nad rzeką znajdują się diamenty i zlecił ich wydobywanie.

Rubinowe oczy Kremla – dlaczego Rosjanie wierzą znachorom?

Rubinowe oczy Kremla to nie tylko historie sprzed lat, które dziś wciąż budzą ogromne emocje. To także portret dzisiejszej Rosji, w której wierzy się w zjawiska paranormalne, o czym najlepiej świadczy wysoki popyt na usługi wróżbitów, jasnowidzów i znachorów.  Każdego roku Rosjanie wydają na  pomoc osób zajmujących się szeroko rozumianą magią ok. 40 miliardów dolarów. Co ciekawe, na leczenie w zagranicznych klinikach przeznaczają „zaledwie” 17 miliardów dolarów.  Choć władze starają się walczyć z wróżbitami, ich liczba rokrocznie zwiększa się.

Moskwa – miasto wielu kontrastów

W książce Rubinowe oczy Kremla Maciej Jastrzębski zwraca też uwagę na ogromny kontrast, jaki można zobaczyć w Moskwie. Znajdziemy w niej wszystko – prestiżowe osiedle Rublowka, na którym wstyd pokazać się za kierownicą zeszłorocznego modelu maserati. Przepych i bogactwo sąsiadują z ogromną biedą i bezdomnością. Moskwa to miasto o największej koncentracji miliarderów i milionerów. Jednocześnie przeciętny mieszkaniec rosyjskiej stolicy z trudem wiąże koniec z końcem.

Maciej Jastrzębski – znawca Rosji

Maciej Jastrzębski to świetny znawca współczesnej Rosji, od lat mieszka w Moskwie i pracuje jako polski korespondent.  Swoją wiedzą i doświadczeniem chętnie dzieli się na kartach książek.  Matrioszka Rosja i Jastrząb oraz Krym: miłość i nienawiść to tylko niektóre z nich.  Jego najnowsza książka pt. Rubinowe oczy Kremla została wzbogacona o kolorowe fotografie Moskwy, które stanowią świetne dopełnienie całości.

Irmina Cieślik