meskie-i-kobiece-emocje

Mąż spóźnia się, choć obiecał być na czas. Na stole w kuchni czekają zimne, nieco przypalone od nieustannego podgrzewania ziemniaki, a żona szlocha w sypialni. Przecież to tylko ziemniaki, a nie koniec świata! Problem tkwi w tym, że mężczyzna i kobieta zupełnie inaczej widzą świat.

Świat według mężczyzny

Mózg ludzki dzieli się na dwie półkule, które odpowiadają za różne aspekty naszego życia. Prawa jest bardziej rzeczowa, konkretna, podczas gdy lewa odpowiada za emocje, fantazję, twórczość. To bardzo ogólny podział, ale z grubsza oddaje sposób, w jaki funkcjonuje nasz mózg.

Między półkulami są połączenia neuronalne – coś w rodzaju mostów, które odpowiadają za przepływ informacji z prawa na lewo i odwrotnie. Im więcej ich jest, tym lepiej obie półkule się porozumiewają.

U mężczyzn można zaobserwować mniej połączeń między półkulami, ale za to więcej w obrębie jednej półkuli. Co to oznacza? Nic innego, jak to, że potrafią łatwo oddzielić emocje od myśli. Zamykają po prostu mosty między połówkami mózgu. Nadal przeżywają emocje, ale mogą zupełnie nie być ich świadomi, albo nie potrafią ich powiązać z konkretnymi wydarzeniami.

Żona widzi poirytowanie męża, jednak on na jej pytania odpowiada, że wcale nie jest zły, ale zaraz zacznie, jeśli ona nie przestanie się go czepiać. Zasada działa w obie strony – jeśli mężczyzna używa lewej półkuli, to ciężko jest mu korzystać z informacji zawartej w prawej. Dlatego ich wściekłość przypomina bezmyślny atak szarżującego byka, a depresja jest o wiele bardziej niebezpieczna i trudniejsza do wyleczenia, niż u kobiety.

Joanna Pastuszka-Roczek