Otwarcie się kilkanaście lat temu rynku polskiego na inne kraje oraz ciągły postęp technologii i ekologii spowodowały, że przeżywamy okres potopu, zalewających nas produktów spożywczych. Nawet mleko, które – zdawałoby się – jest tak podstawowym i prostym napojem, dziś stanowi jedynie wstęp do kryjącej się za tym hasłem hordy produktów, wyodrębnionych z uwagi na skład, pochodzenie, dodatek smakowy czy procesy towarzyszące przygotowaniu do spożycia.
Mleko prosto od krowy
Pomimo zalewu nabiałowych nowości, w naszym kraju najpopularniejsze wciąż jest mleko krowie, które sami najczęściej pozyskujemy, przetwarzamy w mleczarniach i rozprowadzamy. W zależności od zawartości tłuszczu dzieli się je na: odtłuszczone (0,05 – 0,5 proc.), częściowo odtłuszczone (0,6 – 2,0 proc.) i pełne (powyżej 2 proc.). Coraz częściej jednak pojawiają się w naszym społeczeństwie przypadki alergii na krowie mleko, a wielu specjalistów bije na alarm, twierdząc, że jest to jedna z najmniej zdrowych dla organizmu ludzkiego odmian tego produktu (szczególnie dla niemowląt i małych dzieci). Jakie wobec tego mamy inne opcje wyboru?
A może kozie mleko?
Drugim w rankingu popularności jest mleko, pochodzące od kozy. Jego popularność w ostatnich latach wzrosła nadzwyczaj gwałtownie, począwszy od czasu, kiedy świat obiegła informacja o chorobie wściekłych krów. Skład mleka koziego zbliżony jest do mleka kobiecego, dzięki czemu jest łatwo przyswajalne przez nasz organizm. Mleko to jednakże zawiera więcej wapnia, potasu, fosforu, a także witamin A1, B1, B2, PP i C. Z uwagi na bogaty skład mleku koziemu przypisuje się pozytywny wpływ na przemianę materii, obniżanie poziom cholesterolu we krwi czy nawet poprawę kondycji i ujędrnianie naszej skóry.
Mleko owcze
Kolejne z grupy – mleko owcze uchodzi w Polsce za najbardziej naturalne, ponieważ przetwarzane jest głównie w domowych warunkach, w tradycyjny sposób. Głównie wykorzystuje się je do produkcji serów i to z niego powstają takie przysmaki jak bryndza podhalańska czy oscypek. Stosunkowo rzadko mleko to jest bezpośrednio spożywane, mimo że lekarze zalecają je osobom cierpiącym na osteoporozę oraz mającym uczulenie na mleko krowie. Szkoda, gdyż zawiera więcej składników odżywczych, suchej masy i energii niż dwa poprzednie przykłady.
A. Złotkowska
Bardzo lubie mleko kozie i sojowe, chociaz maja rozne smaki i zapachy. Za to moja proba skosztowania mleka wielblada skonczyla sie biegiem do umywalki. Dla mnie to paskudztwo.
na pewno nie wolno wybierać mleka odtłuszczonego – bo rezygnując z tłuszczu rezygnujemy też z witamin rozpuszczalnych w tłuszczach które występują w mleku, 1,5-2% to optymalna zawartość tłuszczu!
Przyznaje, że nie lubię mleka. Jedyne, jakie toleruję to mleko „od krowy”, z pewnego źródła – ze wsi i to pozostawione na zsiadłe 🙂
Dla mnie jedynym mlekiem, które wypiję jest mleko zsiadłe-wiejskie z kożuszkiem ze śmietanki
na wierzchu. Pyszności, ale trudne do 'zdobycia”.
to prawda, też uwielbiam takie prawdziwe zsiadłe mleko 🙂 ale gdzie teraz można takie zdobyć? nawet na wsiach już takiego nie ma – dziś nikomu się nie opłaca hodować krów!
Ostatnio cała moja rodzina zasmakowała w maślance mrągowskiej, jest znakomita. Już sam fakt, jest to produkt z Mazur brzmi zachęcająco. Moim ulubionym napojem mlecznym jest kozie mleko i wszystkie jego przetwory. Gdybym mieszkała w domku jednorodzinnym, na pewno miała bym kózki.:):):), żeby częściej delektować się ich mlekiem !
Ja uwielbiam mleko.Ale wiejskie nie z półki sklepowej.Jest mi to obojętne czy krowie czy kozie.Kozie jest na pewno zdrowsze no ale niestety co za tym idzie tłuściejsze.
Nabiał kupuję rzadko, gdyż mam możliwośc zaopatrzenia się we wszystko czego potrzebuję na wiosce. Znajoma sprzedaje jajka, mleko i jego przetwory. Wszystko zdrowe i bez konserwantów. Teraz taka żywnośc to skarb, więc warto wydac parę groszy więcej.
Bardzo lubię mleko ponieważ jest bardzo zdrowe i bardzo bogate w białko i witaminy.Mleko jest zdrowym napojem zwłaszcza kefiry , jogurty.Mleko jest naprawdę pyszne i polecam każdemu łyk zdrowia.
Ja uwielbiam mleko od krowy, nieraz potrafię wstać w nocy i wypić szklaneczkę zimnego, natomiast mój mąż pije całymi litrami, więc mimo regularnych zakupów mleka zawsze nam brakuje 🙂 Próbowałam kiedyś mleko kozy i również mi smakowało 🙂
Mieszkam na wsi dlatego piję bardzo zdrowe i świeże mleczko . Zupełnie inaczej smakująCE NIŻ TO Z KARTONU – TAM NIESTETY ZBYT DUŻO WODY.
Zgadzam się z tym, że mleko kupione w sklepie nie smakuje jak prawdziwe mleko od krowy. Mnie wręcz odstrasza swym wyglądem i zapachem.
Czytałam niedawno artykuł w zupełnie innym tonie. Autor pisał w nim, że człowiek powinien pic mleko tylko w okresie oseskowym, a później juz nie, bo inne ssaki też nie potrzebują mleka. Powoływano się na bdania wedłyg którch w krajach o dużym spożyciu mleka częściej wystepują choroby serca. Grożono wręcz procesem osobom, reklamującym mleko.
Mhm…ja mam nietolerancje na mleko.Nawet jeden lyk powoduje okropne kolki,dlatego wiem co czuja malutkie bobaski,kiedy maja kolke…Czasem nie moge sie powstrzymac,poniewaz lubie jego smak..A kto nie lubi kakao.Jest o tyle dobrze,ze moge jesc zakwaszane produkty.Nie mam tez zadnych niedoborow z tego powodu,byc moze nadrabiam jogusiami…:):):)Stenka zgadzam sie z Toba.Dorosly drapieznik przeciez nie pije mleka.Zauwazylam to nawet u swoich kotow,wybieraja wode…:):):)
Dzieci spożywające mleko krowie wykazuje objawy przeładowania białkiem. Trudno się temu dziwić skoro dziecko ważące przykładowo 6 – 7 kg dziennie otrzymuje średnio 40 – 60 g białka zamiast wymaganego 1,8 g białka na kilogram masy ciała. Dlatego takie dzieci mają objawy w postaci zaparć, rozdęcia brzuszka, kolki jelitowej, dużo płaczą, mają nadmierny apetyt, oddają dużo twardego, cuchnącego stolca i moczu o przykrym zapachu.
ja mam to szcęście że mam dostęp do tego mleka prosto od krówki:) z tego co wiem to te mleko ze sklepu na pewno nie jest tak zdrowe i na pewno troche chemii w sobie ma a to już wim z penych xródeł. Mleko kozy jest zdrowsze od krowiego ponieważ zawiera mniej chlesterolu
Jak byłam dzieckiem mama kupowała nam mleko kozie – przepyszne, zupełnie inne w smaku, a co najważniejsze zdrowe. Teraz jakoś tak ciężko jest je kupić, a jak już to jest dość drogie. Bardzo lubię mleko, nie rozumiem ludzi którzy w ogóle nie jedzą nabiału, ale nie dlatego że mają alergię, tylko po prostu nie lubią mlecznych produktów. W lecie zawsze pijam schłodzone, a zimą gorące, czasem pozwalam sobie na ciepłe kakao 🙂 Pijmy mleko, będziemy wielcy! 🙂
Mimo tego , że wychowałam się na wsi nie lubię mleka.Teraz czym jestem starsza zamiast mleka staram się jeśc dużo jogurtów, które zawierają około 3,3 proc. białka, 2 do 6 proc. tłuszczu, 3,1 proc. cukru, 0,8 proc. kwasu mlekowego i mogą zastąpic śniadanie.
Wzmacniają też naszą odpornośc bo posiadają w swoim skladzie dużo witamin, białka i magnezu.
Chronią nas prze przeziebieniem.
Jogurt też jest dobry na bezsennośc.
Jogurtów nie podajemy dzieciom do 1 roku ze względu na trudno przyswajalną formę kwasu mlekowego.
A ja mam alergie na mleko,która z wiekiem pogłębia się.Kiedyś jeszcze mogłam pić kakao czy budyń,a teraz nawet po jogurcie robi mi się niedobrze.O mleku nawet nie ma co mówić,a jako dziecko pijałam prosto od krowy.Ale to było baaardzo daaawno temu!!! ;-))
Kupiłam mleko w kartonie – zwykłe i.. wlałam do rondelka, podgrzałam i brzuch mnie bolał całą noc. Wypiłam je o 19 mimo, że poszłam spać koło 22 męczyłam się dobre kilka godzin….To już nie to samo mleko co kiedyś.
I właśnie dlatego ja zawsze przegotowuję mleko, a poza tym nie kupuję tego w kartonie tylko takie w woreczku, na placu targowym. Jest o wiele lepsze.
szczerze mówiąc to mleko jakoś nie odgrywa dużej roli w moim jadłospisie. Lubię je tylko zimne do płatków. A że tych też nie jadam za często to mleka trochę mi brakuje.
Dorosły człowiek, a więc ssak nie powinien pić mleka krowiego czy koziego. To sprzeczne z naturą, a więc niezdrowe. Ja piję tylko i wyłącznie sojowe. Jest lekkie i świetne w przypadku menopauzy (zamiast leków, które zawierają soję, piję mleko sojowe). Mleko sojowe sama sobie robię z ziaren soi, ew. ja nie mam czasu kupuję tam, gdzie p.Kaczyński nie kupuje;)
Szczerze to nie mam przekonania do mleka sklepowego, a jeśli je kupuję to tylko z tych droższych. Staram się regularnie zamawiać mleko ze wsi, wtedy wiem, że jest to prawdziwe polskie mleko i nawet jak jest bardziej tłuste od tego sklepowego… to zawsze swojskie:) Polecam wszystkim, zamawiajcie takie mleko.
A ja jestem zdania, że nie powinniśmy przesadzać z piciem mleka, ponieważ nie jest ono przeznaczone dla ludzi. Wielu z nas w ogóle nie trawi mleka, albo ma z tym poważne problemy.
Ja lubię mleko.Jednak ostatnio czytałam artykuł o szkodliwości mleka.Miało zapobiegać osteoporozie a tymczasem okazało się,że wręccz przeciwnie.Dlatego teraz ograniczam spożywanie mleka i jego przetworów
Zawsze lubiłam (i lubię:-X ) mleko. Najchętniej piłabym je litrami:P. „Najsmaczniej” wspominam mleko z mojego dzieciństwa, z gospodarstwa mojej babci. Lubiłam towarzyszyć babci przy dojeniu krów. Biegałam z kubeczkiem, do którego babcia wlewała świeżutkie mlekO:) prosto od krowy. Nawiększą frajdę sprawiało chodzenie do zimnej piwniczki, w której babcia, w glinianych garnkach miała kwaśne mleko. Pychotka! Teraz takiego mleka już się nie spotyka :\
Piję mleko bo mi smakuje ale niestety to sklepowe jest coraz gorszej jakości, to dawne mleko juznie powróci 😐