ABC menopauzy Menopauza
Odchudzanie podczas menopauzy

W pierwszym okresie menopauzy zmiany hormonalne niekorzystnie wpływają na przemianę materii, co owocuje dodatkowymi kilogramami. Walka z nadwagą to prawdziwa bitwa z wiatrakami, jest jednak niezbędna, by cieszyć się zdrowiem po menopauzie.
Zmiany hormonalne uderzają w nasz system przemiany materii – ciało zaczyna gromadzić dodatkowe zapasy energii. Zmniejsza się produkcja kolagenu, co wpływa nie tylko na elastyczność skóry, ale także na układ krwionośny.
Brak kolagenu a układ krwionośny
Wiele pań uskarża się na tzw. uderzenia gorąca podczas menopauzy. Jest to naturalna reakcja obronna organizmu przed zesztywnieniem żył i tętnic. Dzięki gwałtownemu podniesieniu temperatury naczynia krwionośne rozszerzają się, zwiększa się ich przepustowość. W ten sposób ciało zapewnia sobie lepsze utlenienie wszystkich narządów oraz gimnastykuje sztywniejące naczynia.
Tracące podczas menopauzy elastyczność żyły i tętnice przyczyniają się do pogorszenia utlenienia komórek ciała. Mózg odbiera to jako sygnał do większego pobierania energii, stąd też przybieranie na wadze.
Może prowadzić do zmniejszenia światła tętnic i żył z powodu złogów cholesterolowych, a w konsekwencji do poważnych problemów zdrowotnych – nadciśnienia, żylaków, choroby zakrzepowej żył, choroby niedokrwiennej serca. Aby tego uniknąć, konieczna jest zbilansowana dieta. Ale jaka?
Joanna Pastuszka-Roczek
W pierwszym okresie menopauzy zmiany hormonalne niekorzystnie wpływają na przemianę materii, co owocuje dodatkowymi kilogramami. Walka z nadwagą to prawdziwa bitwa z wiatrakami, jest jednak niezbędna, by cieszyć się zdrowiem po menopauzie.
Rozsądne odchudzanie w menopauzie
Wiele pań, zwłaszcza w początkowych fazach menopauzy, jest załamanych nagłym przybraniem na wadze, które nie zmniejsza się, mimo rygorystycznej diety i wzmożonych ćwiczeń. Ostatnie badania, przeprowadzone przez Uniwersytet Stanowy Nauk o Człowieku na Florydzie nieco rozjaśniają tajemnicę, dlaczego nasze wysiłki spełzają na niczym.
Organizm kobiety w czasie menopauzy znajduje się w stanie nieustannego stresu fizjologicznego, który wynika z wahań hormonalnych. Stosowanie rygorystycznej diety tylko dodatkowo go obciąża, zmusza do większego wysiłku, a w konsekwencji – do zwiększenia przyswajania nadprogramowej energii.
Naukowcy badali wiele diet pod kątem profilaktyki otyłości po menopauzie. Szczególnie interesowały ich te, których nie trzeba łączyć z intensywnym wysiłkiem fizycznym, który również może niepotrzebnie obciążać panie, które być może nigdy wcześniej nie ćwiczyły.
Dieta dla Ciebie
Naukowcy przede wszystkim skupili się na tym, by dieta nie obciążała układu krwionośnego, a wręcz wspomagała jego elastyczność. Kluczem do sukcesu okazało się takie komponowanie posiłków, by zawierały jak najniższy indeks glikemiczny.
Joanna Pastuszka-Roczek
W pierwszym okresie menopauzy zmiany hormonalne niekorzystnie wpływają na przemianę materii, co owocuje dodatkowymi kilogramami. Walka z nadwagą to prawdziwa bitwa z wiatrakami, jest jednak niezbędna, by cieszyć się zdrowiem po menopauzie.
W połączeniu z półgodzinnym spokojnym spacerem lub lekkimi ćwiczeniami nóg nie tylko pozwoliło to paniom w okresie menopauzy utrzymać zdrową wagę, ale skutecznie odchudziło i te kobiety, które zaczęły mieć poważne problemy z otyłością!
Dieta ta była najbardziej skuteczna u kobiet z problemami krążenia i tendencją do nadwagi. Ważny też był cukrzycowy wywiad rodzinny (czyli naturalne skłonności do zaburzeń pracy trzustki). Bardzo ważne także było rozplanowanie posiłków oraz eliminacja wysokokalorycznych pokarmów.
W badaniu uczestniczyły kobiety w późnym stadium menopauzy, które w ciągu przekwitania znacznie przybrały na wadze (II i III stopień otyłości), które zaczęły wykazywać pierwsze oznaki kłopotów z krążeniem. Żadna z kobiet nie paliła.
Wprowadzenie większej ilości potraw o niskim indeksie glikemicznym odciążyło trzustkę i układ trawienny. Odcukrzona krew była mniej lepka i gęsta, co odciążyło układ krwionośny, poprawiło gospodarkę wodną i energetyczną wszystkich kobiet.
Warto przyjrzeć się uważniej swojemu jadłospisowi. Już samo wyeliminowanie cukru i słodyczy powinno przynieść pierwsze pozytywne rezultaty. Oczywiście nic też nie zastąpi odrobinki ruchu, który pobudzi nasz układ krwionośny do zdrowej pracy. Więcej o indeksie glikemicznym przeczytasz w naszym artykule Indeks glikemiczny
Na podstawie www.sciencedaily.com
Joanna Pastuszka-Roczek
« Pobudzanie do śmiechu
elle@elle
8 lat temu
ja sie nie odchudzam ale chce byc w normie bo otylosc jest ogolnie niezdrowa :)))
pati25
10 lat temu
Tak sobie myślę,że skoro nasz układ krążenia ma związek z ilością kolagenu to aby nie mieć tych uderzeń gorąca wystarczy łykanie tabletek z kolagenem.Wtedy żyły i tętnice będą bardziej elasyczne i mózg nie będzie odbierał
sygnału do większego pobierania energii.Nie będziemy przybierać nna wadze
Inga
10 lat temu
Rady dobre,ale kłopot z silną wolą.Wiadomo,że trzeba trzymać nasz apetyt na sznurku,ale nie jest to takie proste,a sama wiedza nie wystarczy.Tak sobie myślę,że zanim zacznie się stosować jakąś dietę,to trzeba przebudować nasz mózg.Samemu trzeba dojrzeć do pewnych rzeczy,do zmiany nawyków i przyzwyczajeń,a wtedy żadna dieta nie będzie problemem,a co najważniejsze,zacznie przynosić efekty.
pati25
10 lat temu
Bardzo fajnie,że ukazał się ten interesujący artykuł.W okresie menopauzy wiele kobiet ma problemy z niepotrzebnymi kilogramami.Dzięki temu artykułowi wiemy jak powinnyśmy prawidlowo się odchudzać.Do tego ćwiczenia fizyczne są konieczne.Wręcz niezbędne 🙂
sirena46
10 lat temu
Ja odżywiam się tak samo jak przed menopauzą, a mimo to przytyłam. Niektóre z objawów menopauzy odczuwam na własnej skórze. Pocieszyłam się jednak tym, iż uderzenia gorąca są dobre dla naszych żył. Myślę, że dietę uda mi się jeszcze bardziej zbilansować bez problemu 🙂
Mindi
10 lat temu
Bardzo ważny artykuł, pomaga zrozumieć to co z nami się dzieje. Bo wyrzuty sumienia i niezadowolenie z siebie też zajadamy niezdrowymi posiłkami. Zapoznam się z produktami z niższym indeksem glikemicznym, postaram się inaczej komponować posiłki. Trochę fizycznego wysiłku też jest potrzebne, o tym pamiętam, choć oczywiście muszę przełamywać niechęć do rozpoczęcia gimnastyki.
sara
10 lat temu
Zmiana nawyków żywieniowych i pewne ograniczenia nawet w okresie menopauzy pozwolą nam zrzucić zbędne kilogramy jednak bez aktywności fizycznej nie damy rady
drobina
10 lat temu
Ciekawy artykuł. Kiedyś też próbowałam stosować rygorystyczne diety – efekt był odwrotny do zamierzonego
– kilogramy bardzo szybko wracały na „swoje” miejsce. Jakiś czas temu wreszcie zmieniłam swoje nawyki żywieniowe. Zaczęłam jeść regularnie i dużo mniej. Wyeliminowałam wysokokaloryczne potrawy i…pośpiech w jedzeniu. Tak, tak! Właśnie pośpiech był jedną z przyczyn pochłaniania góry jedzenia. Teraz wręcz celebruję posiłki. Staram się jeść o wiele dłużej i wcale to nie oznacza, że więcej. To bardzo mi pomaga, bo nie rzucam sie na jedzenie i nie mam „wilczego apetytu”. Jednak moim największym sprzymierzeńcem w walce z kilogramami jest wysiłek fizyczny. Polecam!:)