niezastapiona-babcia

Jeśli masz zamiar pełnić lub już pełnisz rolę opiekuna dla wnucząt, uważaj, aby nie stać się tzw. „drugą mamą” lub „rodzicem z doskoku”. Aby uzyskać pełnię satysfakcji z opieki nad wnukiem, musisz odpowiedzieć sobie na kilka pytań, a następnie ustalić pewne zasady.

Zostałaś babcią

To wspaniałe uczucie. Przepełnia Cię radość i duma, zwłaszcza, że rodzice dziecka pragną Cię włączyć w jego rozwój. Prześledźmy wspólnie jak najlepiej się do tego przygotować, abyś mogła czerpać radość z obcowania z maluszkiem, jego rodzice zostali odciążeni i mieli poczucie, że ich dziecko zostaje z kimś dla niego ważnym i bliskim, a wnuczęta nawiązały prawdziwą i głęboką relację ze swoją babcią.

Po pierwsze – gratulacje!

Zgodziłaś się zająć swoją wnuczką lub wnukiem. Tylko od Ciebie zależy czy ten czas będzie niezapomniana przygodą dla Ciebie i dziecka i początkiem pięknej przyjazne relacji. Aby tak było:

  • Porozmawiaj z rodzicami dziecka. Dowiedz się czego od Ciebie oczekują, powiedz również o tym, jak sama wyobrażasz sobie spędzanie wspólnego czasu. Pozwoli Wam to uniknąć wzajemnych pretensji i nieporozumień.
  • Nie narzucaj ani siebie, ani swojego czasu, ani opinii.Jeśli rodzice proszą Cię np. byś czasem wychodziła z wnukiem na spacer to nie znaczy, że masz jeszcze pójść na zakupy, ugotować obiad i udzielić kilku porad wychowawczych. Respektując granicę bliskich staniesz się osobą pożądaną i szanowaną.
  • Nie wchodź w zakres cudzych kompetencji. Nikt tego nie lubi. Nie mów córce jak wychowywać dziecko. Nie krytykuj ojca dziecka, nawet jeżeli jest nieporadny. Sama też nie lubisz ludzi, którzy mówią Ci co masz robić.
  • Nie jesteś nianią, jesteś babcią. Nie tylko się opiekujesz, ale wychowujesz. Tłumacz dziecku świat, ucz dobrych postaw. Jesteś dla swoich wnucząt skarbnicą wiedzy i doświadczenia, masz do przekazania niesamowite historie – wykorzystaj to! Ważne jednak, aby to, co się dziecku przekazuje skonsultować z rodzicami, tak aby nie budować u małego człowieka przeciwstawnych postaw.
  • Pamiętaj, że to przysługa, nie obowiązek – jeśli nie chcesz lub nie możesz, zajmować się dzieckiem – nie czuj się zobowiązana. Nie jesteś nianią na etat i nie masz obowiązku poświęcać swojego zdrowia, czy samopoczucia na rzecz innych ludzi, nawet tych najbliższych.

Jakość relacji nawiązanych we wczesnym dzieciństwie pozostaje w nas nawet na poziomie nieuświadomionym na całe życie. Nawet jeśli przyszło Ci zajmować się niemowlęciem, możesz być pewna, że już za parę lat zaowocuje to bliskością i uczuciem, które jest jakościowo zupełnie innym, niż wszystkie, z którymi do tej pory miałaś do czynienia. I to będzie najpiękniejszą nagrodą za Twoją pomoc.

Joanna P.