Milioner i bogini

Każda kolejna książka tego amerykańskiego duetu jest jak orzeźwienie na rynku literatury kobiecej. Choć historie stworzone przez obie panie mają w sobie zawsze element romansu, to oryginalny rozwój fabuły nadaje im świeżości i sprawia, że czyta się je naprawdę dobrze.  Dlaczego warto sięgnąć po powieść Milioner i bogini?

Nieoczekiwana przygoda z windą

Bianca pędzi na wywiad ze znanym milionerem, który odnosi kolejne sukcesy w biznesie. Pech sprawia, że nie jest jej dane punktualnie dotrzeć na spotkanie. Bianca jest już o krok od rozmowy z biznesmenem, gdy psuje się winda, którą jedzie. Na szczęście może liczyć na towarzystwo mężczyzny o bardzo seksownym głosie. Mężczyzna, z którym utknęła w windzie, wyraźnie podnieca kobietę. Bianca nie wie jednak, z kim ma do czynienia i przystępuje do ostrej krytyki biznesmena, z którym była umówiona na wywiad. Tajemniczy przystojniak pod wpływem rozmowy z dziennikarką, przyjmuje fałszywą tożsamość i przedstawia się jako Jay, choć w rzeczywistości jest tym „bufonowatym” Dexem.

Jak to z kłamstwem bywa, jedno pociąga za sobą drugie. W pewnym momencie człowiek ma problem, aby wyplątać się z gęstej sieci nieprawd i fałszu. Czy na czymś tak brzydkim jak kłamstwo może wyrosnąć piękne uczucie?  Jak potoczą się dalsze losy  dziennikarki i biznesmena?

Dziennikarka mająca własne ideały

Motyw dziennikarki zmierzającej na spotkanie z biznesmenem jest dość popularna, pojawił się m.in. w Greyu. Niemniej w tym przypadku główna bohaterka ma zupełnie inny, wyrazisty charakter. Wierzy w pewne ideały, którym zamierza pozostać wierna do samego końca. Bardzo trudno przekonać ją do zmiany zdania. Nie pomoże w tym nawet zjawiskowa uroda mężczyzny, którego głos ją podnieca.

Egoistyczny milioner

Dex to egoistyczny milioner, który wprawdzie ma boskie ciało i seksowny głos, ale brakuje mu empatii. Poza tym okłamuje Biancę odnośnie swojej prawdziwej tożsamości. Jednak wpada we własne sidła i staje się zazdrosny o swoje drugie ja.

Milioner i bogini – romans inny niż reszta

Milioner i bogini to świetnie skonstruowany romans, po który warto sięgnąć w długie, zimowe wieczory, aby poprawić sobie nastrój i choć na chwilę przenieść się do innego, barwnego świata. Vi Keeland i Penelope Ward po raz kolejny stanęły na wysokości zadania, oddając w ręce czytelniczek powieść inną niż reszta.