Mężczyzna pragnie bardziej miłości kobiety niż seksu

Tak już jest skonstruowany umysł człowieka, by maksymalnie upraszczać sobie pewne rzeczy. Gdybyśmy za każdym razem musieli przeprowadzać skomplikowany proces analityczny od początku do końca, prawdopodobnie oszalelibyśmy. Stereotypy często ułatwiają nam życie i chronią nas przed niebezpieczeństwem. Gdy widzimy grupkę dziwnie zachowujących się mężczyzn, odruchowo przechodzimy na drugą stronę ulicy. Gdy wydaje nam się, że  ktoś chce nas oszukać, wykonujemy krok wstecz. Nie zawsze grupka pijanych mężczyzn jest agresywna, a podejrzana osoba rzeczywiście chce nas oszukać, ale dzięki pewnym schematom zakodowanym w naszej głowie w większości przypadków unikamy niebezpieczeństw. Czy mężczyzna pragnie bardziej miłości kobiety niż seksu? Obalamy stereotypy.

Facet woli seks od czułości i innych form wyrażania uczuć

Kobiety bardzo często  zakładają, że wszystkim, czego pragnie mężczyzna, jest seks. Dając mu go, dostarczamy mu nie lada frajdy.  Facetów utożsamiamy z gruboskórnymi osobami, które nie odczuwają potrzeb emocjonalnych. Wielu z nas wydaje się, że mężczyzna nie oczekuje od nas czułości, a wręcz nie lubi, gdy wyrażamy uczucie do niego. Jesteśmy więc dla facetów dość gruboskórne i oschłe. Nie chcemy ich drażnić, więc ich nie przytulamy, nie zdrabniamy ich imion. Wiele z nas dochodzi do wniosku, że trzeba zacząć przemawiać do nich ich językiem, dążąc do seksu, unikając nadmiernej emocjonalności. Wynika to troszkę z czasów, w jakich żyjemy. Często słyszymy, że mężczyźni lubią okazywać uczucia poprzez seks, więc wyrażamy je w ten sam sposób. Mówiono nam, że emocjonalność to wada, która utrudnia funkcjonowanie w społeczeństwie, więc jesteśmy bardzo mocno zdystansowane. Tymczasem wielu mężczyzn pragnie bardziej czułości z naszej strony niż seksu. Nadmierne dążenie do tego drugiego przy braku gestów wyrażających miłość sprawia, że on czuje się przedmiotowo traktowany i traci ochotę na seks.

Facet to wzrokowiec, więc pewnie dostrzeże każdą moją wadę

Nie ma ludzi idealnych, ale mimo to potrafimy katować się godzinami, że tego nam brakuje, a tego mamy za dużo. Każda, nawet drobna wada urasta w naszych oczach do cechy, która dyskwalifikuje nas w oczach mężczyzn. Pomijając fakt, że wiele z tych wad jest odbieranych jako zalety przez panów, to większość z nich w ogóle nie rzuca się w oczy. Owszem, mężczyźni to wzrokowcy, pragną pięknej kobiety, ale oceniają nas, biorąc pod uwagę całokształt. Dla niego jesteś piękną kobietą, a nie samą oponką na brzuchu.

Jeśli nie zgodzę się na wszystkie jego warunki podczas seksu, to mnie zostawi

Kobiety naprawdę wierzą w to, że brak zgody na wszystkie warunki faceta podczas seksu, oznacza rozstanie. W rezultacie decydują się na rzeczy, które nijak ich nie satysfakcjonują, by dać swojemu facetowi spełnienie. Pamiętaj, że odmawiając mu analu lub mówiąc, że nie lubisz klapsów oraz nie akceptujesz seksu bez prezerwatywy, nie zrazisz do siebie normalnego faceta. Jeśli mu na tobie zależy, to nie będzie cię zmuszał do analu, dawał klapsów i marudził nt. gumek. Jeśli on cię szantażuje, albo zgodzisz się na BDSM, albo się rozstaniemy, to uciekaj od niego. Strata takiego faceta to żadna strata. Czym innym jest próba zasugerowania nowej pozycji, a czym innym zmuszanie do seksu z elementami przemocy, którego nie tolerujesz. Co ciekawe, mężczyźni często bardziej szanują kobiety stawiające jasne granice i wcale tak łatwo od nich nie uciekają, chyba że twoje wymagania są absurdalne. Np. seks po misjonarsku, w ciemnościach, pod kołdrą i raz w tygodniu, w niedzielę o 18. Tego rzeczywiście nie da się tolerować, dlatego lepiej jest się rozstać.