uzalezniona-od-seksu

Seks – jedna z niewielu rzeczy, którą tak naprawdę lubią wszyscy albo zdecydowana większość ludzi. Niektórzy jednak nie potrafią bez niego żyć – w dosłownym tego słowa znaczeniu. Uzależnienie od seksu – często traktowane z przymrużeniem oka, a nawet z uśmiechem, w istocie jest jednak poważnym problemem dotykającym samego uzależnionego oraz jego najbliższych.

Seksoholik – czyli kto?

Seksoholik może być osobą o wybujałym temperamencie seksualnym, jego potrzeby mogą wielokrotne przekraczać normalne pożycie płciowe swoim natężeniem, częstotliwością, jakością. Często towarzyszą im także inne przejawy życia seksualnego takie jak masturbacja, oglądanie pornografii, fantazje seksualne, parafilie.

Uzależnienie od seksu jest nałogiem podlegającym dokładnie tym samym prawom, co inne uzależnienia: alkoholizm, narkomania, hazard. Ostatecznie prowadzi do takiej samej destrukcji osobistej, społecznej i ekonomicznej, jak pozostałe.

Gdzie jest granica?

Jak odróżnić zaburzenia od intensywnych potrzeb? Jak zdiagnozować, że przekraczasz granicę?

Kryteria diagnostyczne zaproponował Patrick Carnes, lekarz amerykańskiego pochodzenia, zajmujący się zagadnieniem uzależnienia od seksu. Jego zdaniem, jeśli dobrze opisują Cię poniższe stwierdzenia – powinnaś zasięgnąć fachowej porady specjalisty od uzależnień:

  • zakończone fiaskiem próby ograniczania i kontrolowania zachowań i aktywności seksualnej
  • wiele czasu poświęcanego dziennie na aktywność seksualną, poszukiwanie stymulacji, pornografię
  • dopatrywanie się w wielu sytuacjach seksualnego podtekstu
  • myślenie, planowanie, fantazjowanie na temat aktywności seksualnej
  • destruktywny wpływ tego zachowania na życie codzienne: relacje społeczne, pracownicze
  • kontynuowanie tych aktywności pomimo zauważenia ich destruktywnego wpływu na życie osoby uzależnionej
  • aktywność wzmagająca się: wymagająca coraz więcej czasu, zaangażowania, coraz bardziej ryzykowna
  • doświadczanie zespołu abstynencyjnego kiedy działania seksualne nie są możliwe do zrealizowania (drażliwość, nerwowość, złe samopoczucie)

Pamiętaj, że seksoholizm to nie nimfomania (silne pobudzenie, duże potrzeby seksualne) ale choroba, tak jak każdy nałóg. Seksoholik nie uprawia seksu dla przyjemności, ale dla rozładowania napięcia, tak jak alkoholik, kiedy sięga po kieliszek. Dlatego nie warto lekceważyć tego nałogu – tylko udać się po pomoc, która przynosi ulgę.

Joanna P.