chandra

Zima nie odpuszcza. Mróz, spóźniające się autobusy i menopauza tworzą mieszankę wybuchową, która skutecznie potrafi zepsuć nawet najlepszy nastrój. Co zrobić, by odzyskać dobry humor i przetrwać do wiosny? Jak walczyć z zimową chandrą?

Zimowa chandra

Niskie ciśnienie, brak wystarczającej ilości słońca czy siarczysty mróz to tylko niektóre z czynników, wpływających na nasze samopoczucie. Zauważmy, że wiosną czujemy się znacznie lepiej niż zimą, ponieważ nasze otoczenie prezentuje się inaczej. Wokół zaczyna się robić zielono, a temperatury wzrastają. Wraz z nimi rośnie dobry nastrój. Zima również potrafi być piękna, ale bywa także dołująca. Udowodniono naukowo, że jesienią i zimą najczęściej popadamy w stany depresyjne, co jest związane z mniejszą emisją naturalnego słońca i czasem spędzanym w zamkniętych pomieszczeniach. Zamiast narzekać i zamykać się na świat, najlepiej zacząć działać, stając do walki z zimową chandrą.

Jak walczyć z chandrą?

Najważniejsza jest mobilizacja. Trudno zrobić pierwszy krok i ruszyć na przód. Jednak ten jeden krok może być impulsem do pozytywnej zmiany w naszym życiu. Na początek warto wyjść z domu, wybrać się na spacer do pobliskiego parku. Nie ważne czy pada śnieg czy w uszy szczypie mróz. Nawet najgorsza zimowa aura nie powinna być wymówką do pozostania w czterech ścianach. A gdy już się przełamiemy i opuścimy nasz azyl, od razu poczujemy się inaczej. Odetchniemy pełną parą i dostrzeżemy coś więcej, niż puste ściany mieszkania.

Dobrym pomysłem będzie bieganie. Być może dla niektórych wyda się dość abstrakcyjną formą, jak na warunki atmosferyczne, ale biegacze nie boją się śniegu i zimna. Bieganie to fantastyczne lekarstwo na oczyszczenie umysłu. Podczas biegu skupiamy się na dotarciu do celu i prawidłowym oddychaniu. Problemy zostawiamy daleko w tyle, z każdym kolejnym kilometrem. W ten sposób wzmocnimy nie tylko odporność fizyczną, ale także psychiczną. Wystarczy spróbować i dać się ponieść zimowym ścieżkom. A nim się obejrzymy przyjdzie wiosna, a my wciąż będziemy wracać na trasę.

Sposobem na chandrę jest również joga. Doskonale wycisza organizm i pomaga osiągnąć stan pełnego relaksu. Skupiając się na pracy i wielu innych obowiązkach, często zapominamy, że organizm potrzebuje odpoczynku, chwili wytchnienia. Nasz umysł także, więc warto poświęcić mu odrobinę uwagi. Jogę możemy ćwiczyć po okiem profesjonalnego trenera lub samodzielnie, w domowym zaciszu. Regularne treningi jogi poprawią nasz nastrój i postawę ciała.

jak walczyć z zimową chandrąInnym elementem, który pomoże nam w walce z chandrą jest radość z codziennych drobiazgów. W życiu nie zawsze dostrzegamy błahostki, które potrafią rozchmurzyć każdy dzień. Kubek wypitej filiżanki kawy z przyjaciółką, komplement w pracy czy uprzejmy e-mail – to wszystko ma znaczenie w przypadku naszego samopoczucia. Ciesząc się z małych rzeczy, bardziej doceniamy to, co dobrego pojawia się w naszym życiu.

Katarzyna Antos