jak-telewizja-rujnuje-nasze-zycie

Wynalezienie telewizji było niezwykłym wydarzeniem w dziejach ludzkości. To niepozorne pudełko od początku miało wielką moc przykuwania uwagi całej rodziny, wpływało i wpływa na nasze poglądy, kształtuje zarówno naszą prywatną jak i społeczną rzeczywistość.

Dawno, dawno temu

W pierwotnym założeniu telewizja miała pełnić rolę edukacyjną, dawać nam szerszą wizję świata, pozwalać brać udział w odległych geograficznie wydarzeniach, pokazywać odmienne kultury, stany umysłu etc. W rzeczywistości rola edukacyjna telewizji spada z każdym dziesięcioleciem jej istnienia. Większość czasu antenowego komercyjnych telewizji zajmują głupkowate programy rozrywkowe, ciągnące się w nieskończoność seriale (których poziom często pozostawia wiele do życzenia) i filmy fabularne pełne seksu i przemocy. Wszystkie te programy są dodatkowo okraszone gęstym sosem reklam i ogłoszeń, czasem trudno dokładnie określić, czy dłużej trwa projekcja filmu, czy reklam którymi on jest przerywany.

Wpływ telewizji na nasze życie

Obserwując telewizyjną rzeczywistość nie sposób nie zauważyć, że jej wpływ na nasze życie już od dawna przestał być pozytywny. Posunęłabym się nawet do stwierdzenia, że w wielu wypadkach jest on wyraźnie szkodliwy. Jak bardzo? To pewnie zależy od indywidualnych cech danej osoby i jej podatności na różnego rodzaje wpływy. Nadszedł czas, żeby przedyskutować dziedziny naszego życia i funkcjonowania psychologicznego, które są rujnowane przez przekaz telewizyjny.

  • Fakt numer jeden – Telewizja zwiększa poczucie lęku

Patrząc obiektywnie: nasza rzeczywistość jest dużo bezpieczniejsza niż na przykład ta, która istniała w średniowieczu. Wychodząc rano z domu nie musimy obawiać się zdziczałej hordy wygłodniałych rabusiów, żyjemy w czystym i raczej uporządkowanym otoczeniu.
Przeprowadzone badania pokazują, że jedynie 1% ludzi spotyka się w swoim życiu z jakimś poważnym aktem przemocy. Statystyki przestępczości nie pokazują gwałtownego wzrostu zachowań kryminalnych. Wykrywalność sprawców morderstw w Polsce sięga 90% procent. Jednak z każdym rokiem rośnie poziom lęku i nieufności społecznej. Dlaczego? Bo dzięki naszemu „magicznemu pudełku” codziennie jesteśmy bombardowani informacjami o dramatycznych przestępstwach, zabójstwach, katastrofach naturalnych, epidemiach ptasiej, czy świńskiej grypy rozgrywającymi się na całej kuli ziemskiej. Mimo, że te wydarzenia są wydarzeniami marginalnymi, to dzięki przekazowi telewizyjnemu nasze wyobrażenie o ewentualnych zagrożeniach jest zwielokrotnione.

Janis