Dzisiaj śpisz ze mną

Anna Szczypczyńska w swojej najnowszej powieści pt. Dzisiaj śpisz ze mną ukazuje, jak monotonia wkrada się do pozornie udanego małżeństwa. Tym razem jednak stroną znudzoną szarą codziennością okazuje się kobieta. Kogo wybierze główna bohaterka?

Ustabilizowane życie pełne monotonii

Historię Niny poznajemy dzięki teraźniejszości splatającej się z przeszłością. Kobieta wiedzie ustatkowane życie. Ma świetną pracę, dwie zdrowe córeczki i męża. Gdy na jej drodze staje Jan, Nina przypomina sobie romantyczną historię z Kamilem, która rozegrała się przed laty. Wtedy główna bohaterka mogła podążać za głosem serca i robić dokładnie to, na co miała ochotę w danym momencie. Nie czuła się przez nikogo ograniczona, wiodła pełne beztroski i radości życie. Nina czuje, że znalazła się w trudnej sytuacji. Nie chce skrzywdzić swojego męża i córeczek. Niemniej obecne życie w ogóle jej nie satysfakcjonuje. Nie wyobraża sobie ciągłej wegetacji pozbawionej emocji.

Szczęście własne czy dobro dzieci?

Anna Szczypczyńska w swojej książce Dzisiaj śpisz ze mną opisała trafnie małżeństwo, do którego wkradła się monotonia, czyli największa zabójczyni namiętności. W tej relacji brakuje choćby najmniejszej iskry. Nina jest wspaniałą matką, kocha córki, ale też miewa z nimi problemy. Niemniej nie chce dla własnego szczęścia, poświęcać ich poczucia bezpieczeństwa.

Dzisiaj śpisz ze mną – powieść ze zmysłową erotyką

Dzisiaj śpisz ze mną to nie zwykła powieść obyczajowa o rutynie, która wkradła się do małżeństwa. W tej książce znajdziecie też sceny erotyczne. Ich największym atutem jest zmysłowość, namiętność i brak brutalności. Jeśli cenisz sobie kobiece spojrzenie na erotykę, które charakteryzuje się pewną metafizycznością, to książka Dzisiaj śpisz ze mną przypadnie ci do gustu.

Dzisiaj śpisz ze mną to pozycja, która zmusza do refleksji nad naszą relacją z partnerem. Jednocześnie jest to książka lekka i przyjemna, którą czyta się naprawdę szybko. To zasługa zmysłowych scen erotycznych, które rozbudzają wyobraźnię i sprawiają, że chcemy więcej pikanterii w wysmakowanym wydaniu.