Czynniki, które mają istotny wpływ na kobiecy orgazm

Mogłoby się wydawać,   że wszystko zależy od partnera i tego, jak to robicie. Nic bardziej mylnego.  Przedstawiamy czynniki, które mają istotny wpływ na kobiecy orgazm. Niektóre z nich mogą cię bardzo zaskoczyć.

Twoja samoocena

W zależności od tego, jak postrzegasz swoje ciało, tak przeżywasz wasze zbliżenia. Im więcej w tobie kompleksów, tym trudniej będzie ci dojść. Podczas seksu nie skupiasz się bowiem na przyjemności, lecz na rozmyślaniach z kategorii: czy on mnie akceptuje? Jeśli idzie z tobą do łóżka, to go kręcisz. Dalsze rozkminy na ten temat nie mają większego sensu, wyluzuj.

Twoje skupienie

Jeśli coś zaprząta twoje myśli, spróbuj się tego pozbyć ze swoich myśli. To do niczego dobrego nie prowadzi. Nie myśl o złośliwej koleżance, problemach z pracy, skup się na tu i teraz, czyli na czerpaniu maksymalnej przyjemności z waszych erotycznych igraszek.

Twój status relacji

Jeśli dobrze układa ci się relacja z tym konkretnym facetem,  nieważne, czy jest to związek, czy przyjaciele z bonusem, to łatwiej ci osiągnąć orgazm. Jeśli między wami zgrzyta, kłócicie się i nie dogadujecie, to bardzo trudno szczytować.

Twoja anatomia

Nie na wszystko mamy wpływ. Czasem przez problemy natury anatomicznej nie potrafimy przeżywać orgazmu, bo mamy zbyt dużą odległość między cewką moczową a łechtaczką. O takie kwestie najlepiej zapytać ginekologa.

Twój wiek

Im jesteś starsza, tym bardziej otwierasz się na zmysłowość i seksualność. Jako nastolatka z pewnością czerpałaś z seksu dużo mniejszą przyjemność. Po ukończeniu studiów zaczęłaś jasno określać to, co sprawia ci przyjemność. Nauczyłaś się też wczuwać w erotyczną atmosferę, a nawet ją kreować.

Wygląd sypialni

W ładnych miejscach, w których panuje porządek, dużo łatwiej można osiągnąć orgazm.  Warto o tym pamiętać i przed seksem przeprowadzić małe sprzątanie, zadbać o czystą pościel i pachnące kwiaty.

Zła pozycja

Każda z nas ma jedną lub dwie pozycje, w których dochodzi. Nie chodzi o to, by zrezygnować z eksperymentów, te są jak najbardziej wskazane, ale żeby zawsze przemycać tę jedną pozycję, przy której szczytujesz. Na ogół jest to pozycja na pieska, gdyż w niej dochodzi do stymulacji punktu G, dość często sprawdza się też pozycja na jeźdźca, gdyż zapewnia stymulację łechtaczki. Najmniejszą skutecznością charakteryzuje się pozycja misjonarska. Dla większości kobiet nie jest orgazmogenna.