Tłusty czwartek to ulubiony dzień karnawału dla wielu z nas. W końcu to właśnie dzisiaj możemy całkowicie bezkarnie objadać się pysznymi pączkami czy faworkami.
Historia tego przyjemnego święta jest długa i sięga czasów starożytnych. Odejście zimy świętowano poprzez ucztowanie, na stołach lądowały tłuste potrawy i wino, a dodatkiem były pączki z chlebowego ciasta z nadzieniem ze słoniny.
Jak głosi legenda, w Polsce świętowanie rozpoczęły krakowskie przekupki. Na wieść o śmierci burmistrza Combra, surowo karzącego kobiety handlujące na krakowskim Rynku, kramarki i służące urządziły huczną zabawę. Ponadto brały odwet na mężczyznach przechodzących przez krakowski rynek, za wszystkie krzywdy jakie doznały od burmistrza. Wykupić się można było jedynie monetą.
W te święto spożywano słodkie pączki, w niektórych z nich znajdował się orzech lub migdał, których znalezienie było dobrą wróżbą na cały rok. Co prawda jest to tylko legenda, ale zwyczaj babskiego combra kultywowany jest w niektórych społecznościach do dzisiaj.
Jaki powinien być pączek doskonały
Prawdziwy, tradycyjny pączek wykonany jest z ciasta drożdżowego. Zapomnijmy o pączkach z marketów, które zawierają zamiast drożdży proszek do pieczenia – nie są one chociaż w połowie tak smaczne jak te drożdżowe.
Pączek powinien być najlepiej smażony na smalcu, w środku powinny mieć marmoladę – najlepsza jest oczywiście ta z dzikiej róży. Po usmażeniu, skórka powinna być brązowa (ani zbyt ciemna ani zbyt jasna) oraz mieć jasną obwódkę. Po ściśnięciu dobry pączek wraca do swojego pierwotnego kształtu.
Usmażone pączki posypywane są cukrem pudrem lub dekorowane lukrem. Tak wykonany pączek na pewno będzie bardzo smaczny.
Małgorzata Ptak
