aerobik-dla-kobiet-dojrzalych

Ćwiczenia to nie tylko zdrowie fizyczne, ale i psychiczne. Z Lilianną Tkocz, rehabilitantką i instruktorką fitness rozmawia Karolina Sobolewska.

Czy aerobik jest skierowany dla pań w okresie menopauzy?

Odchodzi się od nazwy aerobik, powinno się mówić fitness. Jest tak ponieważ aerobik kojarzy się jeszcze z Jane Fondą, skarpetkami do kolan, opaskami kolorowymi na głowę po prostu ze specyficznym stylem ubioru. Aerobik jako typ zajęć już nie istnieje, zastąpił go szeroki wachlarz wyborów innych form zajęć, po to by móc się zapisać na te, które nas interesują. Natomiast typowy aerobic polega na wzmocnieniu układ sercowo-naczyniowego i oddechowego. Chodzi tu przede wszystkim o zwiększenie naszej wytrzymałości i docelowo o zgubienie tkanki tłuszczowej. Tyczy się to oczywiście typowego aerobiku czyli ćwiczeń aerobowych.

Warto udać się trening TBC, czyli wzmacnianie połączone z choreografią. Zajęcia rozpoczyna wydłużona rozgrzewka choreograficzna. W pierwszej części zajęć przyśpieszamy przemianę materii, a w drugiej rzeźbimy ciało. Mamy także body shape wszelkiego rodzaju, jest to typowe rzeźbienie ciała, gdzie jest krótka rozgrzewka, a potem głównie pracuje się z ciężarami. Jest dużo możliwości wyboru, a zależy on od tego co chcemy zrobić, czy chcemy schudnąć, czy chcemy po prostu dobrze się bawić, a zrzucenie tkanki tłuszczowej schodzi na dalszy plan.

Jakie zajęcia są najbardziej odpowiednie dla kobiet w wieku około menopauzalnym?

Może zacznę od tego czego nie powinny ćwiczyć, a mianowicie nie powinny chodzić na tzw. stepy, chyba, że naprawdę bardzo dobrze się czujemy. Wiadomo, że menopauza objawia się w określonym wieku, wtedy stawy i kręgosłup mogą nie być na tyle silne żeby przetrwać zajęcia ze stepu, mogą potem boleć. Jeśli nigdy nie ćwiczyłyśmy nawet rekreacyjnie nie należy decydować się na step. Następnymi ćwiczeniami high step, chodzi w nich przede wszystkim o to, że jest tam dużo podskoków, a to może powodować obciążenie kręgosłupa.

Lepiej chodzić na zajęcia low impact gdzie zamiast podskakiwać chodzimy do tego jest dostosowana choreografia. Polecam rzeźbienie ciała bo są to ćwiczenia, które pomogą zachować równowagę oraz pomogą przeciwdziałać osteoporozie. Praca z ciężarkami powoduje wzmocnienie kości i poprawia jej odporność na urazy.

Co z ćwiczeniami z ciężarkami, czy nie jest to obciążające dla organizmu?

Oczywiście, czemu nie ćwiczenia z ciężarkami, ale w ramach zdrowego rozsądku. Polecam także wszelkiego rodzaju jogi, pilates, stretching. Tych zajęć jest multum, ale przy wyborze trzymamy się dwóch zasad: nie chodzimy na zajęcia gdzie trzeba podskakiwać, jeżeli wiemy że nasze ciało nie daje rady, a zmiany menopauzalne odbijają się dosyć mocno na układzie kostnym i na układzie mięśniowym. Czyli trzymamy się z daleka od stepów.

Co dają nam te zajęcia oprócz poprawy sprawności?

Przede wszystkim poprawiają naszą mobilność, ale także krążenie, wyrównują ciśnienie, usprawniają przemianę materii, bardzo często przy menopauzie występuje nadmierna otyłość, nad którą bardzo ciężko zapanować. Ćwiczeniami jesteśmy w stanie regulować wagę. I tak jak mówię, najważniejszym aspektem ćwiczeń jest to, że jesteśmy wśród kobiet, jesteśmy w grupie, dosłownie robi się z tego bardzo często grupa wsparcia. Dziewczyny dzielą się ze sobą swoimi problemami i spostrzeżeniami. Nagle się okazuje, że w naszych etapach pocenia się i innych problemach związanych z menopauzą nie jesteśmy same i można naprawdę fantastycznie podbudować się psychicznie. Ja przynajmniej zauważam to na swoich zajęciach, najlepiej ćwiczyć w grupie bo nie jesteśmy wtedy same.

Czy kobiety w wieku okołomenopauzalnym chętnie uczęszczają na zajęcia?

W dużej mierze zależy to od osobowości. Jednakże łatwiej się skupić w grupie. Kobiety same siebie napędzają mówiąc „choć jeszcze jeden raz powtórzymy to ćwiczenie”, w grupie jest większa motywacja do ćwiczeń. Po przez wspólne zajęcia bardzo często nawiązują się nowe przyjaźnie, towarzyszą temu wspólne spotkania przy kawie, wyjścia do kina. Zajęcia oprócz poprawy samopoczucia mają duży wpływ na psychikę, na tym skupiłabym największą uwagę bo w czasie menopauzy stan jej pogarsza się. Przekwitanie sprawia, że kobiety stają się bardziej nerwowe, zdarza się, że wręcz nie lubią siebie, popadają w stany depresyjne. A na sali można tę agresję i nerwowość rozładować, wytwarzają się endorfiny, to powoduje poczucie szczęścia i tym samym wychodząc z zajęć kobiety czują się zrelaksowane. Wszystkie zmartwienia pozostają za drzwiami w momencie kiedy ćwiczymy.

Z doświadczenia wiem, że jak kobiety już się zawezmą to chodzą na zajęcia regularnie, mamy grupę, która jest niezmienna już od czterech lat. Dzieje się tak bo dobrze się czują wśród siebie, co tydzień „aktualizują dane”. Dzielą się nowymi spostrzeżeniami, wypróbowanymi dietami, doradzają sobie lekarzy, tak więc ćwiczenia to nie tylko zdrowie fizyczne, ale i psychiczne.

Kanka